Rafał Grzelak (Skoda Xanthi) - jego klub zmierzył się na wyjeździe z Levadiakosem. Polak pojawił się w wyjściowym składzie gości. W 19. minucie były zawodnik Pogoni Szczecin ładnie zacentrował w kierunku Victora Agali. Afrykańczyk doszedł do futbolówki, ale jego strzał nie był celny. Nasz rodak w dalszej części pojedynku był mniej widoczny. W 77. minucie Grzelak opuścił plac gry. Na murawie zastąpił go Stavros Tziortziopoulos. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Wojciech Kowalewski (Iraklis Saloniki) - polski golkiper zagrał całe spotkanie przed własną publicznością przeciwko Ergotelisowi. Pojedynek zakończył się remisem 0:0.
Arkadiusz Malarz (OFI Kreta) - zespół Polaka podejmował beniaminka ekstraklasy - Thrasyvoulos Fylis. Nasz rodak wystąpił w całym meczu. W 39. minucie były zawodnik Lecha Poznań wygrał pojedynek sam na sam z Efstathiosem Rokasem. Golkiper zdołał wówczas wybić futbolówkę na rzut rożny. Jednak w 56. minucie polski bramkarz sfaulował w szesnastce Rokasa i arbiter główny podyktował rzut karny, który wykorzystał Jozef Kožlej (goście wyszli wtedy na prowadzenie 2:1). Drużyna OFI doznała u siebie porażki 1:3.
Mirosław Sznaucner (PAOK Saloniki) - polski obrońca zagrał cały mecz przed własną publicznością z Panathinaikosem Ateny (choć jeszcze w ubiegłym tygodniu skarżył się na uraz mięśnia przywodziciela). W 53. minucie były obrońca GKS Katowice walczył o futbolówkę w polu karnym z Evangelosem Mantziosem. Stołeczny napastnik przewrócił się, ale na szczęście dla naszego rodaka arbiter główny nie przerwał gry. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Piotr Włodarczyk (Aris Saloniki) - zespół napastnika zmierzył się na wyjeździe z Panioniosem Ateny. Polak rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Pojawił się na murawie w 72. minucie, kiedy to zastąpił Toniego Calvo. Zespół z Salonik poniósł porażkę 1:2.
Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus) - defensor reprezentacji Polski wystąpił w całym meczu przed własną publicznością z Panthrakikosem Komotini. Były zawodnik Polonii Warszawa zagrał na środku obrony. W 42. minucie nasz rodak uratował mistrza Grecji od utraty gola. W pole karne gospodarzy wbiegł Sito Riera i minął Paraskevasa Antzasa. Na szczęście Żewłakow nie dopuścił do strzału. Defensor zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Zespół z Pireusu odniósł zwycięstwo 2:0.
Maciej Żurawski (AE Larissa) - klub Polaka zmierzył się w Atenach z AEK. Były futbolista Lecha Poznań wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. Mecz zakończył się remisem 1:1. Goście doprowadzili do wyrównania w doliczonym czasie gry. Wówczas na strzał zza pola karnego zdecydował się Marcelo Sarmiento. Piłka odbiła się po drodze od Żurawskiego i wpadła do siatki. Za autora gola uznano jednak Argentyńczyka.