Chelsea Londyn zaprzeczyła wszelkim statystykom

Wyjazdowe zwycięstwo Chelsea z Manchesterem City to absolutny ewenement, co najlepiej potwierdzają statystyki. Londyńczycy zaprzeczyli wszelkim liczbom!

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Przed starciem z The Blues ekipa Manuela Pellegriniego miała na koncie komplet (jedenaście) domowych wygranych i imponujący stosunek bramek 42:8. Warto dodać, że jej przeciwnik dotąd na wyjazdach nie był nieomylny, bo miał bilans 5-3-3 (18:11 w golach).

The Citizens doznali zatem pierwszej porażki u siebie w bieżących rozgrywkach, a ogólnie przegrali na Etihad Stadium po raz pierwszy od 19 maja ubiegłego roku. Wtedy - w ostatniej kolejce edycji 2012/2013 - pokonało ich Norwich City (3:2).

Nie sam fakt zgarnięcia trzech punktów jest jednak najbardziej imponującym wyczynem podopiecznych Jose Mourinho. Chelsea jako pierwsza od ponad trzech lat nie straciła na obiekcie Manchesteru City bramki! Wcześniej takiej sztuki dokonało Birmingham City, a miało to miejsce 13 listopada 2010 roku. W tamtym spotkaniu padł rezultat 0:0. Następnie The Citizens zaliczyli serię 61 ligowych meczów, w których co najmniej raz trafiali do siatki rywala.

Czyste konto The Blues nie jest jednak niczym dziwnym, jeśli spojrzymy na jej statystyki. Po niezbyt udanym początku sezonu, w ostatnim czasie "The Special One" kapitalnie poukładał grę obronną swojej ekipy i efektem są zaledwie cztery stracone bramki w dziesięciu potyczkach. Imponująco wygląda też seria Chelsea na wyjeździe. Okazuje się, że poza Stamford Bridge Petr Cech nie wyjmował piłki z siatki od 360 minut.

Poniedziałkowy triumf Chelsea na Etihad Stadium uatrakcyjnił batalię o mistrzostwo Anglii. Liderem pozostaje Arsenal, który ma dwa punkty przewagi nad Man City i właśnie ekipą Jose Mourinho. Walka tej trójki powinna nam jeszcze dostarczyć ogromnych emocji!

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×