Nic z tych rzeczy. Od czwartku Grosicki jest piłkarzem FC Sion. - Jest tylko jeden powód, dla którego odchodzę - chcę wyzerować swoje życie, zacząć wszystko od nowa, wyjść na prostą i w końcu normalnie żyć. Z drugiej strony jestem też świadomy, że przegrałem rywalizację z Miroslavem Radoviciem. Zaznaczam jednak, że nie jest to powód mojego odejścia. Gdybym inne sprawy miał odpowiednio poukładane, to z pewnością walczyłbym dalej - powiedział w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Kamil Grosicki.
Piłkarz niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski. Rozmawiał o swojej decyzji z Janem Urbanem i ten powiedział, że drzwi do Legii ma zawsze otwarte.