Pogoń Szczecin przed ligą: Sparingowa klapa, szersza kadra, wkręcony Małecki

Pogoń Szczecin jest na ostatniej prostej przygotowań. Jak zmieniła się zimą drużyna Dariusza Wdowczyka i co wiadomo o niej po serii zgrupowań?

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

W piątek Portowcy wracają do Polski z tureckiego Belek, gdzie spędzili 12 dni. Ich przygotowania były podzielone na trzy etapy. Treningi rozpoczęli w Szczecinie, następnie pracowali nad motoryką w Pogorzelicy, w końcu na przełomie stycznia i lutego zmienili Morze Bałtyckie na Śródziemne. - Piłkarze wykonali na tym obozie kawał solidnej pracy. Jestem zadowolony z warunków i zaangażowania. Mamy w zespole kilka urazów, ale nie są to problemy, które wykluczyłyby na dłuższy czas - wyjaśnia trener Dariusz Wdowczyk.

Kłopoty zdrowotnie utrudniły przygotowania m.in. Marcinowi Robakowi, Takuyi Murayamie oraz Maksymilianowi Rogalskiemu. Z całej kadry najgorzej wygląda jednak sytuacja obrońcy - Wojciecha Lisowskiego, który zmagał się z przeciążeniem Achillesa i pracował w Turcji indywidualnie.

Pogoń Szczecin rozegrała w 2014 roku siedem sparingów. Cykl zakończył się klapą - sześcioma porażkami i jednym remisem z FK Jagodiną. Biorąc pod uwagę końcówkę ligowej jesieni - szczecinianie nie wygrali od 15 meczów. Oczywiście, wyniki gier kontrolnych nie powinny być traktowane jak jakakolwiek wyrocznia, ale pewne elementy martwią samych graczy Wdowczyka.
Pogoń Szczecin nie wygrała meczu od pamiętnego 4:0 z Piastem Gliwice Pogoń Szczecin nie wygrała meczu od pamiętnego 4:0 z Piastem Gliwice
- Sparingi są po to, żeby trener mógł analizować poszczególnych zawodników. Trenowaliśmy dwa razy dziennie i byliśmy trochę zmęczeni. Miejmy nadzieję, że przyjedzie świeżość, a przede wszystkim będziemy bardziej konsekwentni w grze. Popełniamy na razie za dużo błędów indywidualnych i tracimy za dużo łatwych bramek i tu jest duży problem. Musimy być dojrzalsi na boisku - wskazał Marcin Robak.

Pogoń nie zagrała żadnego sparingu na zero z tyłu. Pierwszoligowcy: Chojniczanka Chojnice (1:4), Flota Świnoujście (4:5) oraz Arka Gdynia (0:2) wbili jej aż jedenaście bramek. Sturm Graz (0:1), Dinamo Zagrzeb (0:1) i FK Jagodina (1:1) byli już mniej skuteczni, ale na koniec przygotowań Litex Łowecz dorzucił jeszcze "trójkę" (2:3).

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

- O porażce w tym ostatnim sparingu, z Litexem Łowecz przesądziły błędy indywidualne. Co jednak na plus - stworzyliśmy sobie dużo sytuacji strzeleckich. O wiele więcej niż strzeliliśmy goli - streścił "Wdowiec". - Absolutnie nie przejmuję się wynikami sparingów. Wolę grać z dobrymi przeciwnikami, od których można się czegoś nauczyć niż ze słabymi, którym nastrzelamy kilka goli i nic nam taki sparing nie da - dorzuca.

Pogoń Szczecin zagra w "grupie mistrzowskiej"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×