Ciężki test Barcy, jak zagra Real bez CR7? - przed 23. kolejką Primera Division

Duma Katalonii znów może mieć problem z wywalczeniem kompletu oczek - zagra bowiem na boisku silnej Sevilli. Na Santiago Bernabeu przyjeżdża z kolei rewelacyjny beniaminek.

Pierwszy raz po 59. kolejkach liderem Primera Division nie jest FC Barcelona. Dumę Katalonii na samym szczycie zastąpiło Atletico Madryt i tak też powinno pozostać po trwającej serii spotkań. Los Colchoneros zmierzą się bowiem na wyjeździe z UD Almerią, która ma tylko dwa oczka przewagi nad strefą spadkową. Po 23 meczach bez porażki podopieczni Diego Simeone z kretesem polegli w derbach stolicy w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Króla i teraz pragną odreagować na beniaminku. Z powodu urazów zabraknie Filipe Luisa i Davida Villi, a przez kartki nie zagra Koke.

Jak bez Cristiano Ronaldo zagra Real Madryt? Portugalczyk 3-meczową absencję rozpocznie od domowego starcia z Villarreal CF. Do tej pory najlepszy gracz 2013 roku opuścił 18 meczów Królewskich w Primera Division - 12-krotnie wygrywali jego koledzy, ale po 3 razy remisowali i przegrywali. Przeciwko piątej ekipie w tabeli oczy kibiców będą zwrócone na Jese Rodrigueza, który zastąpi go na lewej stronie, a także powracającego po kilku meczach nieobecności Garetha Bale'a. Co ciekawe, Walijczyk debiutował właśnie przeciwko Żółtym Łodziom Podwodnym i strzelił nawet bramkę.

Ekipie Villarreal nie pomoże najlepszy strzelec drużyny - Ikechukwu Uche, ale zastąpi go równie skuteczny Jeremy Perbet. Dodatkowo do środka pola powróci Bruno Soriano.

Dzień później na plac gry wyjdzie FC Barcelona i wydaje się, że to właśnie mistrzów czeka najcięższe starcie w ten weekend. Podopieczni Gerardo Martino zagrają na boisku Sevilli FC, a w ich obozie nie będzie wykartkowanych Javiera Mascherano oraz Jordi Alby. Zastąpią ich kolejno Marc Bartra i Adriano Correia, a dodatkowo do podstawowego składu ma wrócić Andres Iniesta. Kibiców najbardziej martwi jednak słaba skuteczność Lionela Messiego. Argentyńczyk po kontuzji zagrał w czterech ligowych meczach przez 315 minut i zdobył tylko jednego gola, na dodatek z rzutu karnego.

Andaluzyjczycy również nie są w wspaniałych nastrojach - po dwóch porażkach z rzędu (dwa razy prowadzili 2:1, by przegrać 2:3) zaczęto znów głośniej mówić nad możliwym zwolnieniem trenera Unaia Emery'ego.

Czwarte Athletic Bilbao na zakończenie kolejki zagra na boisku odradzającej się Celty Vigo. Gracze Luisa Enrique wygrali 3 z 4 ostatnich meczów i błyskawicznie wskoczyli do środka tabeli. Ponadto między półfinałowymi spotkaniami Pucharu Króla Real Sociedad przyjmie Levante UD, a wzmocniona Valencia CF przyjmie ostatni Betis Sewilla. Nietoperze w poprzednią niedzielę wygrali z Barcą, a Los Verdiblancos przełamali katastrofalną serię meczów bez zwycięstwa. Poza kadrą znalazł się Damien Perquis, który wciąż nie powrócił do pełni sprawności po ostatniej operacji, a decyzją trenera w osiemnastce Malagi CF znów zabrakło Bartłomieja Pawłowskiego.

Program 23. kolejki Primera Division:

Piątek, 7 lutego:

Espanyol Barcelona - Granada CF 1:0 (0:0)
1:0 - Hector Moreno 79'

Czerwona kartka: Victor Alvarez /30', za faul/ (Espanyol).

Sobota, 8 lutego:

Valencia - Betis Sewilla, godz. 16:00

Rayo Vallecano - Malaga, godz. 18:00

Real Madryt - Villarreal, godz. 20:00

Almeria - Atletico Madryt, godz. 22:00

Niedziela, 9 lutego:

Osasuna Pampeluna - Getafe, godz. 12:00

Real Valladolid - Elche, godz. 17:00

Real Sociedad - Levante, godz. 19:00

Sevilla - FC Barcelona, godz. 21:00

Poniedziałek, 10 lutego:

Celta Vigo - Athletic Bilbao, godz. 22:00

Komentarze (5)
avatar
FCB SOCIO
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i gola Leo strzelił tylko jednego i to w dodatku z karnego którego nie było ale zaliczył 5 asyst.
Wszystko w swoim czasie . 
LexoN
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kolejna istotna kolejka, w której czołówka ma trudne mecze. Oprócz Atletico,bo oni z Almerią powinni spokojnie wygrać. Co innego Real czy Barcelona. Villarreal gra dobrą piłkę, jeśli uda im się Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tez nie mam zastrzeżeń. Przegrana farsy jak nic... 
avatar
DyDeK
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Villarreal może napsuć krwi Realowi ale co będzie to będzie. Co do Barcy zastrzeżeń nie mam.