Sobotnia prezentacja Górnika połączona była z obchodami 15-lecia powstania najbardziej zagorzałej grupy kibiców jedenastki z Roosevelta - Torcidy. Z tej okazji w hali przy ul. Wolności pojawili się nie tylko fani Trójkolorowych, ale też zaprzyjaźnieni z zabrzanami kibice Energetyka ROW Rybnik, Concordii Knurów, Wisłoki Dębica i GKS-u Katowice. Po zakończeniu imprezy odbył się bowiem doroczny turniej sympatyków górniczej drużyny.
Po raz pierwszy fanom zabrzańskiej jedenastki zaprezentowało się trzech
nowych graczy: Grzegorz Kasprzik, Robert Jeż i Szymon Drewniak. Zaprezentowany został także Rafał Kurzawa, srebrny medalista MP juniorów sprzed czterech lat. Wiele wskazuje na to, że gracz ten pozostanie w Górniku na rundę wiosenną. Niewykluczone, że pojawią się w drużynie jeszcze nowe twarze.
Zawodnicy unikali buńczucznych wypowiedzi. Te były jednak udziałem włodarzy miasta Zabrze, większościowego udziałowca utytułowanego śląskiego klubu. - Mamy świetną drużynę, z której możemy być dumni. Buduje się też piękny stadion. Idziemy na mistrza, bo marzy nam się piętnasta gwiazdka - zapowiedziała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent miasta.
Na prezentacji zabrakło z kolei zawodników kontuzjowanych (Seweryn Gancarczyk, Mariusz Magiera, Gabriel Nowak), a także Łukasza Madeja, Prejuce'a Nakoulmy i Radosława Sobolewskiego, którzy tego dnia bawili w Warszawie. "Sobol" został uznany na stołecznej gali "ligowcem roku".