"Osierocony" Żytko: Trzeba zamknąć temat Kosanovicia
- Myślę, że jest już taki moment, że temat Milosa trzeba zamknąć - mówi Mateusz Żytko, który po odejściu Milosa Kosanovicia z Cracovii jest jedynym nominalnym stoperem w kadrze Pasów.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Władzom Cracovii nie udało się pozyskać żadnego kandydata na następcę Serba. - Myślę, że jest już taki moment, że temat Milosa trzeba zamknąć. Taka jest piłka nożna - zawodnik, który się wyróżnia w lidze polskiej, ma szansę odejść do teoretycznie lepszej ligi. Cieszyliśmy się całą drużyną, że Milosowi udało się wyjechać na Zachód, ale życie toczy się dalej, Cracovia istnieje dalej, nasza drużyna też istnieje. Trzeba innego zawodnika wstawić na tę pozycję, grać i robić swoje - mówi Żytko.Na zakończenie przygotowań Cracovia zagrała w Popradzie z przedstawicielami słowackiej ekstraklasy: wiceliderem tych rozgrywek AS Trencin (2:1) i 6. zespołem w tabeli Spartakiem Trnava (1:1).
- Pierwszy sparing z AS Trencin był lepszy w naszym wykonaniu, bo lepiej graliśmy piłką, dłużej się przy niej utrzymywaliśmy i wygraliśmy. W drugim meczu (1:1 ze Spartakiem Trnava) był tylko remis, albo "aż" remis, bo sytuacji z przodu nie stworzyliśmy wiele. Przeciwnik też nie miał wiele okazji bramkowych, więc remis chyba jest sprawiedliwy - ocenia Żytko.