Śląsk w Poznaniu bez dwóch piłkarzy

Śląsk Wrocław w Poznaniu będzie sobie musiał radzić bez Dalibora Stevanovicia, który zmuszony jest pauzować za nadmiar kartek. Z kadry WKS-u na kilka tygodni wypadł także Marcin Przybylski.

Dalibor Stevanović w ostatnim jesiennym pojedynku z Piastem Gliwice został ukarany żółtą kartką. Była to jego czwarta kartka w tym kolorze w tym sezonie rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. W związku z tym Słoweniec zmuszony jest odcierpieć karę jednego spotkania i właśnie w potyczce z Lechem Poznań będzie musiał pauzować.

Do gry po jednym meczu absencji spowodowanej nadmiarem żółtych kartoników powróci za to Dudu Paraiba, który w ostatnim ligowym pojedynku odcierpiał już swoją karę. Obrońca w potyczce z Kolejorzem będzie już do dyspozycji Stanislava Levego.

W zespole Lecha pauzować będzie musiał Luis Henriquez, który musi odcierpieć karę za czerwoną kartkę z meczu z Zawiszą Bydgoszcz.

Z kadry Śląska na długi czas wypadł też Marcin Przybylski. Zawodnik nie będzie mógł trenować przez co najmniej trzy tygodnie. W trakcie treningu Przybylski przy próbie wyskoku do piłki nieszczęśliwie upadł, uderzając głową o murawę. Upadek był bardzo dotkliwy, a jego efekty poważne - zawodnik skręcił odcinek szyjny kręgosłupa. - Przez najbliższe trzy tygodnie Marcin będzie musiał chodzić z kołnierzem ortopedycznym i unikać wysiłku. Po tym czasie przeprowadzimy kolejne badanie, na podstawie którego określimy datę wznowienia treningów przez piłkarza - mówi Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.

Komentarze (0)