W 58. minucie polski defensor musiał zejść z boiska. Chwilę wcześniej futbolista doznał urazu. W tej sytuacji trener gości, Oleg Błochin, wpuścił na murawę Branislava Krunicia w miejsce Jopa. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, iż obrońca nabawił się kontuzji ramienia. Zawodnik przeszedł już pierwsze badania medyczne, które dają powody do optymizmu.
- W przypadku Jopa stwierdzono uraz stawu barkowego. Zdjęcie rentgenowskie pokazało, iż struktura kości nie została uszkodzona - ujawnił lekarz FK Moskwa, Anatolij Szukin.