1 
Hubert Wołąkiewicz został wybrany nowym kapitanem Lecha Poznań, w sparingach prezentował wysoką formę i może być pewny miejsca w składzie. - Na pewno czuję się pewny siebie, co jest ważne. Czy będę grał? Wszystko zależy od mojej formy i trenera. Zrobię wszystko, żeby tak było. Rola kapitana jest dużym wyróżnieniem, ale również odpowiedzialnością - mówi obrońca Kolejorza.
Końcówkę rundy jesiennej Wołąkiewicz opuścił z powodu złamania szczęki. Teraz jednak nie narzeka na żadne problemy zdrowotne. - Orzechów jeszcze nie gryzę, ale wszystko jest OK - opowiada "Żaba", który rundę zacznie z pewnością jako stoper, ale z powodu swojej uniwersalności, może później łatać dziury w innych rejonach boiska. - Grałem w Lechu na kilku pozycjach. W okresie przygotowawczym większość spotkań rozegrałem na środku i tam się czuję najlepiej. Czas pokaże jak będzie, bo w trakcie rundy pewnie zdarzą się różne sytuacje i wtedy być może zagram na boku obrony - kontynuuje Wołąkiewicz.
Zimą Lecha wzmocnił jedynie Paulus Arajuuri, ale prezes klubu Karol Klimczak uważa, że poznaniacy mają najsilniejszy skład w lidze. - Mogę się zgodzić z prezesem. Mamy bardzo silną kadrę. Na każdą pozycję mamy dwóch zawodników, co jest dużym plusem - potwierdza kapitan Kolejorza.
Lechici do rundy wiosennej przystępują z dużym optymizmem. W niedzielę zmierzą się ze Śląskiem Wrocław i liczą, ze zaprezentują się bardzo dobrze. - Jesień w wykonaniu Śląska była nieciekawa, ale teraz jest to inna drużyna. Paru zawodników jest kontuzjowanych i paru odeszło. Śląsk to dobry przeciwnik, który nam się nie położy. Przygotowaliśmy się do rundy bardzo dobrze i jesteśmy pewni siebie. Sparingi pokazały, że jest nowa jakość i pokażemy to w niedzielę na boisku - zakończył Wołąkiewicz.
