187. derby Krakowa: Występ Garguły pod znakiem zapytania

Michał Miśkiewicz: Do utrzymania brakuje nam dwóch wygranych

32-letni pomocnik Wisły udział w meczu z Piastem, który Biała Gwiazda wygrała 1:0 po jego golu z rzutu karnego, zakończył przedwcześnie z powodu urazu kostki. W związku z kontuzją "Guła" nie trenował przez cały tydzień. Choć Biała Gwiazda ma spory potencjał ofensywny, strata Garguły byłaby znaczącą wyrwą - strzelił w tym sezonie już 8 bramek i zaliczył 8 asyst. W klasyfikacji kanadyjskiej ustępuje tylko Pawłowi Brożkowi (11 bramek i 6 asyst).

- Łukasz ma rozpocząć w piątek z nami trening. Jeśli nie da rady, to postawię na wariant ze Ostoją Stjepanoviciem. Dla Darka Dudki jest jeszcze za wcześnie na grę od początku - mówi trener Wisły Franciszek Smuda. - Darek jest wbrew pozorom dobrze przygotowany. Będziemy uzupełniali jego braki, ale widzę, że w przygotowaniu fizycznym nie ma ich za wiele - dodaje "Franz".

Opiekun krakowian nie obawia się o to, że Dudka będzie musiał być powoli wprowadzany do gry: - Miałem go przez 2,5 roku w kadrze. On rozumie moją grę. To zawodnik uniwersalny i bardzo się cieszę, że chce w Wiśle kontynuować karierę. Na jakiej widzę go pozycji? Docelowo na środku pomocy, ale na przykład Burliga jest zagrożony kartkami - jedno "żółtko" i dwa mecze nie zagra, więc Darek mógłby tam zagrać. To samo na lewej obronie, na środku pomocy i stoperze.

Na dłużej wyłączeni z treningów są Rafał Boguski i Marko Jovanović. Uraz leczy też Patryk Fryc, a już od marca zeszłego roku z treningów wyłączony jest Michał Czekaj. Jeszcze bardziej osłabiona do derbów przystępuje Cracovia. Trener Wojciech Stawowy nie będzie mógł skorzystać z pauzujących za kartki Mateusza Żytki, Sebastiana Stebleckiego oraz kontuzjowanego Dawida Nowaka i będącego po operacji jelita Marcina Budzińskiego.

Semir Stilić: Polska liga jest ostra