Niemcy krytykują zwiększenie liczby uczestników Euro 2016. "Eliminacje nie będą ciekawe"

Sternicy reprezentacji Niemiec uważają, że eliminacje do Euro 2016 nie dostarczą emocji. Powodem ma być zwiększenie liczby uczestników turnieju finałowego.

W Euro 2012 udział brało 16 zespołów, a z eliminacji awans wywalczyło tylko 14 drużyn narodowych. Tym razem dzięki reformie przeprowadzonej przez UEFA do Francji w 2016 roku zakwalifikują się obok gospodarzy aż 23 reprezentacje. Taka zmiana nie podoba się reprezentacji Niemiec, którą los skojarzył z kadrą Adama Nawałki.
 
[i]

- Słuszność zwiększenia liczby uczestników mistrzostw Europy jest dla mnie wątpliwa. Spadnie zarówno jakość poszczególnych pojedynków, jak i całych rozgrywek [/i]- przyznał Joachim Loew, która o awans powalczy z Irlandią, Polską, Szkocją, Gruzją oraz Gibraltarem. - Eliminacje nie będą ciekawe. Należy spodziewać się, że wszystko ulegnie rozmyciu - stwierdził menedżer niemieckiej reprezentacji Oliver Bierhoff.

Wypowiedzi przedstawicieli Die Nationalelf rozzłościły szefa europejskiej federacji Michela Platiniego. - Komu nie podoba się nowy model, nie musi brać udziału w eliminacjach. Przeważająca większość związków piłkarskich poparła zmiany. Na tym polega demokracja - powiedział Francuz.

Nowe regulacje oznaczają, że bezpośrednio przepustki do turnieju finałowego wywalczą dwie pierwsze drużyny oraz najlepszy zespół z trzeciego miejsca. Pozostałe ekipy z trzecich lokat rywalizować będą natomiast w barażach. Trudno zatem spodziewać się, by potentaci tacy jak Hiszpanie, Niemcy, Holendrzy, Włosi czy Anglii mieli jakikolwiek problem z wywalczeniem awansu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: