Odkąd od sezonu 1994/1995 obowiązuje dzisiejsza formuła rozgrywek (eliminacje -> faza grupowa -> faza pucharowa) jeszcze nigdy żaden zespół nie zdobył w fazie pucharowej Champions League aż sześciu bramek na terenie rywala. Co zrozumiałe, to też rekord samych Królewskich.
Największe kanonady w fazie pucharowej Ligi Mistrzów:
1994/1995 Ajax Amsterdam - Bayern Monachium 5:2
1997/1998 Dynamo Kijów - Juventus Turyn 1:4
1998/1999 1. FC Kaiserslautern - Bayern Monachium 0:4
1999/2000 Valencia CF - Lazio Rzym 5:2
1999/2000 FC Barcelona - Chelsea Londyn 5:1
2004/2005 Olympique Lyon - Werder Brema 7:2
2006/2007 Manchester United - AS Roma 7:1
2008/2009 Sporting Lizbona - Bayern Monachium 0:5
2008/2009 Bayern Monachium - Sporting Lizbona 7:1
2008/2009 FC Barcelona - Olympique Lyon 5:2
2010/2011 Inter Mediolan - Schalke 04 Gelsenkirchen 2:5
2010/2011 FC Barcelona - Szachtar Donieck 5:1
2011/2012 FC Barcelona - Bayer Leverkusen 7:1
2011/2012 Bayern Monachium - FC Basel 7:0
2011/2012 Real Madryt - APOEL Nikozja 5:2
2013/2014 Bayer Leverkusen - PSG 0:4
2013/2014 Schalke 04 Gelsenkirchen - Real Madryt 1:6
Gdyby nie honorowy gol Klaasa-Jana Huntelaara dla Schalke, zespół Carlo Ancelottiego wyśrubowałby natomiast ogólny wyjazdowy rekord Realu w Lidze Mistrzów, który sam ustanowił we wrześniu minionego roku, zwyciężając w Stambule z Galatasaray również 6:1.
Tymczasem samo zapakowanie pół tuzina bramek przeciwnikom w Champions League to nie pierwszyzna dla Realu. Wcześniej zdarzyło się to Los Blancos już pięciokrotnie.
Najwyższe zwycięstwa Realu Madryt w Lidze Mistrzów:
1995/1996 - Ferencvaros Budapeszt 6:1
1998/1999 - Sturm Graz 6:1
2002/2003 - KRC Genk 6:0
2011/2012 - Dinamo Zagrzeb 6:2
2013/2014 - Galatasaray Stambuł 6:1 (wyjazd)
2013/2014 - Schalke 04 Gelsenkirchen 6:1 (wyjazd)
Łupem bramkowym na Veltins-Arena w Gelsenkirchen podzielili się po równo Karim Benzema, Cristiano Ronaldo i Gareth Bale.