Długa historia transferu utalentowanego Słowaka na Łazienkowską 3 wreszcie się zakończyła. Duda w piątek związał się z mistrzem Polski 4,5-letnim kontraktem. 20-latek długo walczył o to, aby jeszcze zimą trafić do naszego kraju. Na początku stycznia, po pojawieniu się informacji o zainteresowaniu Dudą Legii, młody zawodnik został odsunięty od pierwszej drużyny swojego klubu.
Sfrustrowani decyzją Dudy włodarze MFK Koszyce postanowili zakazać mu treningów nawet z rezerwami. Finalnie doszło do tego, że jeden z większych talentów naszych południowych sąsiadów o dobrą formę musiał zadbać sam, biegając i ćwicząc tylko indywidualnie.
Negocjacje ze Słowakami były długie i trudne. Początkowo rozbijało się o kwotę odstępnego, za jaką Duda miał przejść do Legii. Polacy oferowali klubowi z Koszyc 200 tys. euro, ale ci nie chcieli sprzedać zawodnika za kwotę nawet trzykrotnie wyższą. Spekulowało się nawet, że Słowacy chcą za Dudę minimum 700 tys. euro.
Wiele zmieniła wizyta Bogusława Leśnodorskiego w siedzibie MFK. Od tego momentu negocjacje zaczęły powoli posuwać się w dobrym dla Legii kierunku. Ostatecznie władze "Vranare" przystały na jedną z propozycji Wojskowych, decydując się na pozbycie Dudy za ok. 450 tys. euro w ostatnim dniu zimowego okna transferowego.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
20-latek w barwach klubu z Koszyc rozegrał w sumie 38 meczów, zdobywając w nich sześć goli. Słowacki pomocnik był uważany za jeden z najsilniejszych punktów swojego zespołu. Duda jest ponadto kluczowym zawodnikiem słowackiej "młodzieżówki".
Jest trzecim zimowym nabytkiem Legii po Guilherme i Orlando Sa.
na Instagramie 
na Facebooku 
Następnie na koniec napisali:
,,20-latek w barwach k Czytaj całość