Zimą krakowski klub pozyskał do tej pory Tomislava Mikulicia, Denissa Rakelsa i Marcela Wawrzynkiewicza. W drugą stronę powędrowali za to Milos Kosanović, Tomasz Wełna i Marek Wasiluk, a do tego ze względu na uraz wiosną nie zagra Bartosz Żurek. Nie wcześniej niż za miesiąc do treningów wrócą z kolei Marcin Budziński i Dawid Nowak.
Nie było to udane okno przy Kałuży 1, więc działacze Pasów robią wszystko, by rzutem na taśmę uratować transferową twarz. - Spodziewam się tego, że może ktoś do nas jeszcze dołączyć. Jeśli to się stanie, to klub o tym poinformuje. Liczę na to, że tak się stanie, bo w klubie mocno pracują nad tym, żeby ktoś nas wzmocnił - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy.
Co zrozumiałe, nowo pozyskani zawodnicy nie będą gotowi do gry na niedzielny mecz ze Śląskiem Wrocław, ale już na kolejne spotkanie z Pogonią Szczecin mogą znaleźć się w "18". - Nie będą to zawodnicy, którzy się leczyli, którzy nie grali, tylko piłkarze, którzy są w rytmie meczowym, w rytmie treningowym - mówi Stawowy.
O kogo chodzi? Wszyscy są obcokrajowcami i nie ma w tym gronie zawodników defensywnych. Wszyscy mają zostać wypożyczeni do Pasów do końca sezonu, a krakowski klub ma mieć prawo do wykupu ich po okresie wypożyczenia.