AC Milan stworzył wiele klarownych sytuacji bramkowych w pojedynku z Juventusem Turyn, a Gianluigi Buffon musiał interweniować wyjątkowo często. Piłka wpadała jednak tylko do bramki strzeżonej przez Christiana Abbiatiego.
- Milan spisał się doskonale w każdym aspekcie. Grał z ogromnym entuzjazmem, utrzymywał bardzo wysokie tempo i mógł nieraz zdobyć gola. Pochwały dla naszych rywali i trenera Seedorfa za ten występ - skomentował Antonio Conte.
Rossoneri w pierwszej odsłonie hitu Serie A głównie się bronili, a mimo to zdołali objąć prowadzenie. - Nasza formacja obronna nie pracowała należycie i przed przerwą celem stała się obrona bezbramkowego remisu. Po zmianie stron zagraliśmy lepiej taktycznie i chociaż wciąż byliśmy pod presją, nie dawaliśmy się już tak bardzo spychać do defensywy, a w efekcie kontrolowaliśmy sytuację - wyjaśnił trener Juventusu.
[wrzuta=8lcU7P0bbRg,gladbacher88]
Milan poległ, jednak swojej postawy nie musi się wstydzić. - Wynik jest, jaki jest, ale możemy powiedzieć, że zagraliśmy bardzo dobrze. Narzuciliśmy nasze tempo w rywalizacji z niezwykle mocnym rywalem i pozbawiliśmy go atutów. Pomogłem moim zawodnikom odnaleźć odwagę w poczynaniach na boisku. Udowodniliśmy, że jesteśmy na właściwej ścieżce, zwłaszcza że wcześniej graliśmy dobrze przeciwko Atletico i Sampdorią - stwierdził Clarence Seedorf.
Bianconerich do wygranej poprowadził Carlos Tevez, który miał spory udział przy pierwszym golu i zdobył przedniej urody bramkę na 2:0. - Tevez zrobił różnicę i udowodnił, że jest graczem światowej klasy. Kiedy widzi się taki strzał, jak jego w drugiej połowie, można tylko usiąść i klaskać. My również mamy świetnych graczy, których stać na wygrywanie spotkań, na przykład Kakę. Sądzę, że póki co brakuje im pewności siebie, w przeciwieństwie do gwiazd Juventusu - podsumował trener Milanu.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)