Kwadrans po godzinie 11 na stadionie stołecznej Polonii przy Konwiktorskiej 6 biało-czerwoni przygotowujący się do meczu ze Szkocją rozpoczęli pierwszy trening, na którym zabrakło Artura Boruca i Roberta Lewandowskiego. Pierwszy narzekał na przeciążenia po ligowej kolejce. Gorzej wygląda sytuacja "Lewego", którego występ w meczu ze Szkocją stanął pod znakiem zapytania.
Napastnik Borussii Dortmund jest już po badaniach klinicznych i diagnostycznych. Wykazały one naciągnięcie więzadła w kolanie. Uraz ten jest niewielki, ale Robert Lewandowski nie weźmie udziału w drugim zaplanowanym na poniedziałek treningu i pozostanie w hotelu pod opieką fizjoterapeutów. Decyzja o jego udziale w meczu Polska - Szkocja zapadnie we wtorek - poinformował PZPN.
Lewandowski podczas środowego spotkania miał zastąpić w roli kapitana reprezentacji Polski Jakuba Błaszczykowskiego, który przechodzi rehabilitację po poważnej kontuzji kolana i w tym sezonie na boisku się już nie pojawi.
Ewentualny brak "Lewego" to duża strata dla drużyny narodowej. 26-letni napastnik Borussii Dortmund znajduje się w wysokiej formie. W 2014 roku zdobył już 6 bramek i zaliczył 4 asysty, a wszystko to w zaledwie 8 występach. Polak z 15 golami na koncie jest w tej chwili liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi i z 25 punktami przewodzi też klasyfikacji kanadyjskiej niemieckiej ekstraklasy.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVN24/x-news