W 25. minucie sobotniego pojedynku Andreas Beck tak zawzięcie walczył o piłkę z jednym z zawodników FSV Mainz, że wybiegł poza linię boczną i wpadł na kamerzystę. Giselher Ramsauer wskutek zderzenia stracił przytomność i opuścił stadion na noszach, a pierwsze badania wykazały, że doznał wstrząśnienia mózgu.
Kapitan 1899 Hoffenheim nie tylko znokautował kamerzystę, ale też doszczętnie zniszczył sprzęt, który - jak podaje Bild - był warto 100 tysięcy euro.
Spotkanie na Rhein-Neckar Arena zakończyło się porażką gospodarzy w stosunku 2:4. Gola otwierającego wynik zdobył na początku drugiej połowy Eugen Polanski.
[wrzuta=7jddlWJiFnA,gladbacher88]