Mistrzowie Włoch mieli na Stadio Luigi Ferraris wyjątkowo trudną przeprawę. - Genoa grała bardzo agresywnie. Mogliśmy być wprawdzie nieco bardziej precyzyjni przy wykonywaniu ostatniego podania, ale przede wszystkim to nasi rywale świetnie bronili i groźnie atakowali - przyznał Antonio Conte.
Juventus Turyn ostatecznie pokonał Genoę CFC po tym, jak Gianluigi Buffon w 72. minucie obronił rzut karny egzekwowany przez Emanuele Calaio, a w 89. minucie Andrea Pirlo przepięknym strzałem z wolnego umieścił piłkę w okienku bramki Mattii Perin.
Buffon miał nieco szczęścia, ponieważ jeszcze przed podyktowaniem jedenastki z boiska ściągnięty został etatowy egzekutor Alberto Gilardino. - Z pewnością byłbym w poważnym opałach, ponieważ nigdy nie wiadomo, jak "Gila" wykona rzut karny. Nie było go już jednak na boisku i mierzyłem się z innym zawodnikiem. To był wspaniały dzień dla mnie i zespołu - przyznał golkiper.
- Czy miałem nadzieję, gdy Pirlo podchodził do rzutu wolnego? Tak, na takiego gracza jak Andrea zawsze można liczyć. Jest jednym z tych piłkarzy, który potrafi odmienić losy meczu - stwierdził Buffon.
Zobacz interwencję Buffona i bramkę Pirlo:
[wrzuta=74aML4swfR8,gladbacher88]
[wrzuta=av1ALzc4q2S,gladbacher88]