Arsene Wenger pogodzony z utratą szans na mistrzostwo? "Musimy się oglądać za siebie"

Arsene Wenger zaczyna się godzić z myślą, że jego drużyna nie będzie mistrzem Anglii. Francuski szkoleniowiec przyznał, że Kanonierzy muszą się teraz oglądać za siebie.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorkowym pojedynku ze Swansea City Arsenal wywalczył zaledwie remis (2:2). Jakby tego było mało, stracił dwa punkty w 90. minucie po samobójczym golu Mathieu Flaminiego. - Wynik jest bardzo rozczarowujący i teraz zdobycie mistrzostwa nie jest już naszym największym zmartwieniem. Musimy być realistami. Nadal patrzymy w górę tabeli, jednak w równym stopniu trzeba zwracać uwagę na to co dzieje się za naszymi plecami - przyznał Arsene Wenger, cytowany przez skysports.com.

Kto według Francuza jest głównym faworytem do ostatecznego triumfu w Premier League? - Manchester City wydaje się nie do zatrzymania. Chyba ten zespół ma największe szanse, zwłaszcza że rozegra jeszcze dwa zaległe spotkania.

Tymczasem Wenger nadal nie jest pewny bytu w pierwszej czwórce, tym bardziej, że goniący Arsenal Everton pokonał we wtorek Newcastle United. Teraz dystans między obiema drużynami wynosi sześć punktów, a czeka je jeszcze bezpośrednia potyczka na Goodison Park.

Komentarze (8)
avatar
Hockley
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Nie oglądaj się za siebie, bo Ci z przodu ktoś za****e" 
avatar
VerdenerI
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Końcówka sezonu będzie niezwykle interesująca. 
avatar
Andre_
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
każdy zespół miał problemy z urazami. i tylko Arsenal nie potrafił sobie z tym poradzić. poza tym, to już któryś sezon z rzędu tak naznaczony urazami. czyja to wina? moim zdaniem powinno dojść Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Odejdź partaczu... Miej choć odrobinę honoru... 
avatar
amalfitano
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda tego sezonu, bo większości jest on dobry w wykonaniu Arsenalu. W takiej dyspozycji i z tyloma kontuzjami trudno będzie rywalizować o coś więcej niż 4 miejsce. Oby tylko nie spartolili Pu Czytaj całość