"Kosa" staje murem za kibicami Legii Warszawa. "Mamy najlepszych kibiców w Polsce, jak nie na świecie"
Jakub Kosecki w ostatnim meczu z Piastem Gliwice wrócił na boisko w barwach Legii Warszawa po leczeniu urazu. Skrzydłowy stołecznej drużyny zabrał głos na temat zawirowań wokół kibiców Wojskowych.
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Jakuba Koseckiego. Pomocnik Legii Warszawa zmagał się z bolesnym urazem kości łonowej, przez co nie mógł pomagać kolegom na boisku, ich poczynania obserwując zazwyczaj z trybun. Na boisku pojawił się dopiero w ostatniej kolejce, w końcówce potyczki z Piastem Gliwice i zanotował ważną dla stołecznej drużyny asystę przy decydującej bramce.
Nie grając "Kosa" konsekwentnie unikał medialnych komentarzy, skupiając się na szybkim powrocie do zdrowia. Kiedy to nastąpiło, został zagajony przez dziennikarzy o swoją opinię na temat zachowania kibiców Legii przy okazji meczu z Jagiellonią Białystok.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Kosecki za zachowanie w przerwie meczu z Jagą fanów Wojskowych nie potępił. Wręcz przeciwnie. Nie szczędził tym ciepłych słów. - Mamy najlepszych kibiców w Polsce, jak nie na świecie. Będą z nami na meczu z Lechem, jako nasz dwunasty zawodnik i liczymy na ich doping - podkreśla gracz mistrza Polski.