LM: Kontuzja Zlatana Ibrahimovicia zmąciła radość PSG, Szwed nie zagra w rewanżu

Paryżanie istotnie zbliżyli się do półfinału Ligi Mistrzów, ale stracili Zlatana Ibrahimovicia. Laurent Blanc w rewanżu na Stamford Bridge spodziewa się ciężkiej przeprawy.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Zlatan Ibrahimović w bieżącej edycji Ligi Mistrzów strzelił aż 10 goli, ale w pierwszym pojedynku z Chelsea Londyn na listę strzelców nie zdołał się wpisać. Snajper Paris Saint-Germain był pieczołowicie kryty, a po zmianie stron doznał kontuzji i już w 69. minucie Laurent Blanc został zmuszony do przeprowadzenia roszady.

Trener paryżan po końcowym gwizdku nie był pewny, jakiego rodzaju urazu doznał "Ibra". Informację na temat stanu zdrowia 32-latek przekazał właściciel klubu Nasser Al-Khelaifi. - Zlatan jest kontuzjowany i czeka go kilkutygodniowa przerwa w grze - wyjawił. To oznacza, że napastnika zabraknie na Stamford Bridge, a być może także w ewentualnym dwumeczu półfinałowym Champions League. Kto zajmie jego miejsce? Kandydatami są Lucas i Javier Pastore, a przy zmianie ustawienia także Yohan Cabaye.

Ibrahimovicia w zdobywaniu i wypracowywaniu goli wyręczyli tym razem Ezequiel Lavezzi oraz wprowadzony do gry w 85. minucie Pastore. - W pierwszej połowie byliśmy bardzo ostrożni przy budowaniu akcji i być może graliśmy nieco zbyt bojaźliwie w obawie przed kontratakami Chelsea. Po zmianie stron prezentowaliśmy się już lepiej, wygrywaliśmy więcej pojedynków i w końcu udało się zdobyć upragnionego trzeciego gola. Akcja Pastore wraz z jej wykończeniem była fenomenalna! - przyznał Blanc.

Co najistotniejsze dla liderów Ligue 1, solidnie spisała się formacja obronna dowodzona przez Thiago Silvę i Alexa. Brazylijczycy w Londynie mogą okazać się kluczowymi postaciami paryżan, którzy będą musieli bronić się przed zmasowanymi atakami The Blues. - Niestety nie udało nam się zachować czystego konta, a zatem nasze położenie nie jest komfortowe. W rewanżu spodziewamy się ciężkiej przeprawy, a wynik dwumeczu może być na styku - zapowiedział trener PSG.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×