Odkąd stało się jasne, że Robert Lewandowski wzmocni Bayern Monachium, Mario Mandzukić nieustannie jest bohaterem transferowych spekulacji. Według doniesień prasowych Chorwat ma nie wykluczać opuszczenia mistrza Niemiec i równocześnie znajdować się na celowniku Arsenalu Londyn, Chelsea Londyn i Juventusu Turyn.
Sternicy Bayernu do tej pory nie wypowiadali się jednoznacznie na temat przyszłości "Mandzu". Sugerowali jedynie, iż pozyskując "Lewego", nie zamierzali wypchnąć z klubu starszego z napastników. Teraz, kiedy zaczęło pojawiać się coraz więcej plotek, Matthias Sammer stanowczo wykluczył transfer snajpera. - Nie potrzebujemy, by ktokolwiek zgłaszał się do nas po Mandzukicia - przekonuje.
27-latek w bieżącym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Regularnie występuje w podstawowym składzie, a na jego koncie są już 24 gole i 10 asyst. - Bardzo lubię powtarzać, że Mario gra jak zwierzę. Perfekcyjnie funkcjonuje w zespole i jest dla niego niezwykle przydatny, kiedy walczy o piłkę i zmusza przeciwnika do popełnienia błędu - chwali Mandzukicia Sammer.
W klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników Bundesligi Mandzukić, którego kontrakt wygasa w 2016 roku, jest liderem wspólnie z Lewandowskim. Obaj zdobyli po 17 goli i w czterech ostatnich kolejkach powalczą o tytuł króla strzelców.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news