Kapitan Miedzi: Nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry

Po niezłej serii legnicki zespół zatrzymali dwaj czołowi I-ligowcy. Te mecze pokazały ile podopiecznym Adama Fedoruka brakuje do najlepszych.

Dobry przykład Miedzi dały ekipy Floty Świnoujście oraz Can-Pack Okocimskiego Brzesko, które wywalczyły w Łęcznej remisy. Legniczanie nie zdołali jednak zatrzymać Górnika i przegrali 0:2. - To jest już drugie spotkanie, które przegrywamy w takim samym stosunku z drużynami będącymi od nas wyżej w tabeli. Na pewno pokazują one grą, że na to zasługują. Myślę, że samym zaangażowaniem i umiejętnościami indywidualnymi nie jesteśmy w stanie wygrać z takimi drużynami, bo Górnik i GKS pokazały nam lepszą organizację gry i taktykę. Myślę, że w tym tkwi przyczyna naszych porażek - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl analizuje Zbigniew Zakrzewski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Podopieczni Adama Fedoruka nie ułatwili liderowi zadania. Mieli też kilka szans, by doprowadzić do remisu, ale fenomenalnie w bramce rywali spisywał się Sergiusz Prusak. - Brakuje nam troszeczkę szczęścia, bo mieliśmy okazje przy 0:1. Patryk Szymański miał sytuację sam na sam. Później Szczepaniak stracił piłkę z przodu, poszła kontra i straciliśmy bramkę na 0:2, i praktycznie to ustawiło spotkanie. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry. Jak w meczu z Bełchatowem druga połowa wyglądała zdecydowanie lepiej - mieliśmy kilka sytuacji, to my ciągnęliśmy grę, tak w Łęcznej to było na pewno słabsze spotkanie - uważa kapitan Miedzi.

Komentarze (0)