Premier League: 14. czyste konto Wojciecha Szczęsnego

Arsenal Londyn nie miał problemów z ograniem Hull City i przybliżył się do czwartego miejsca. Czternaste czyste konto w Premier League zachował Wojciech Szczęsny.

Do składu Arsenal Londyn wrócił Mesut Oezil, który nie grał od 11 marca od spotkania z Bayernem Monachium. Z kolei po zawieszeniu za kartki wrócił Mathieu Flamini. Oba zespoły zmierzą się ze sobą w finale Pucharu Anglii, ale tam nie wystąpi dwójka czołowych graczy Tygrysów - Nikica Jelavić oraz Shane Long.

Tempo meczu nie było wysokie i obie drużyny nie próbowały podkręcać go. Po pierwszej połowie zadowolony mógł być tylko Arsene Wenger. Kanonierzy wbili rywalom dwa gole.

W 31. minucie po składnej akcji Aaron Ramsey uderzył w kierunku dalszego słupka i bramkarz Hull nie był w stanie zatrzymać tego strzału. Tuż przed przerwą Olivier Giroud dośrodkował w pole karne, a Ramsey tak przyjął piłkę na klatkę piersiową, że wyszło idealne zgranie do Lukasa Podolskiego. Niemiec uderzył nie do obrony w róg bramki Hull.

Dziewięć minut po zmianie stron Arsenal postawił kropkę nad "i". Znów w akcji wziął Ramsey, którego strzał sparował Steve Harper, lecz wobec dobitki Podolskiego nie był w stanie już nic zrobić.

Wenger mógł się cieszyć z wygranej 3:0 i na pewno do 36. kolejki pozostanie na czwartym miejscu. Wojciech Szczęsny nie miał dużo pracy, ale w kilku sytuacjach spisał się bez zarzutu.

Hull - Arsenal 0:3 (0:2)
0:1 - Ramsey 31'
0:2 - Podolski 45'
0:3 - Podolski 54'

Komentarze (3)
avatar
amalfitano
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ważna wygrana, ładne bramki i powrót na właściwe tory - trzeba być w czwórce, bo z sezonu na sezon jest o to coraz ciężej. 70 punktów często gwarantowało Top 4, teraz jest tylko pułapem od któr Czytaj całość
avatar
VerdenerI
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walka o 4 miejsce trwa w najlepsze. 
Uparty gdybacz
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje.Arsenal coraz bliżej LM.Pięknie odpierają atak Evertonu.Everton dziś musi z Mu wygrac bo inaczej LM na dobre przepadnie.