Groclin rusza do walki na trzech frontach

Piłkarze Groclinu zakończyli w piątek przygotowania do rundy wiosennej. Drużyna Jacka Zielińskiego powraca do Polski i już w środę rozpocznie grę o stawkę. W zimowej przerwie biało-zieloni rozegrali osiem spotkań kontrolnych, notując niezłe wyniki.

Na pierwszy ogień Dyskobolia wzięła III-ligowca - Gawin Królewska Wola i rozpoczęła przygotowania od zwycięstwa 4:1. Później podopieczni Jacka Zielińskiego mierzyli się z beniaminkami zaplecza ekstraklasy. Z Motorem Lublin odnotowali sensacyjną porażkę 1:2, natomiast Wartę Poznań pokonali 3:0.

Zdecydowanie bardziej wymagających rywali zakontraktowano na obozie w Turcji. Tam grodziszczanie grali kontrolnie pięć razy, odnosząc trzy zwycięstwa i dwukrotnie schodząc z boiska pokonani. Najbardziej wartościowy wydaje się triumf w ostatnim z tych sparingów, w którym drużyna Jacka Zielińskiego ograła lidera ekstraklasy słowackiej - MSK Żilina. Szkoleniowiec Groclinu miał powody do zadowolenia, bowiem to starcie pełniło rolę próby generalnej przed meczami o stawkę, które czekają jego zespół już za kilka dni.

Drużyna z Grodziska Wlkp. prezentowała w zimowych sparingach bardzo dobrą skuteczność. W ośmiu meczach biało-zieloni zdobyli 21 goli, co daje średnią 2,63 gola na mecz. Bramkarze Dyskobolii natomiast sięgali do siatki trzynastokrotnie, co daje średnio 1,63 straconej bramki na jedno spotkanie. Gra obronna nie była już zatem tak dobra, jak postawa w ofensywie.

Co ciekawe, łupem bramkowym w meczach kontrolnych dzielili się wyłącznie napastnicy i gracze środka pola. Najskuteczniejsi to Adrian Sikora i Mariusz Muszalik. Postawa tego drugiego to z pewnością jeden z największych pozytywów zimowych przygotowań, bowiem w rundzie jesiennej były piłkarz Odry Wodzisław nie należał do filarów Groclinu. Na uwagę zasługuje również zwyżka formy Piotra Rockiego oraz Sergio Bataty. Obaj mają szansę zaliczyć znacznie lepszą rundę niż pierwsza połowa obecnego sezonu.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że sztab szkoleniowy Dyskobolii może mieć spore problemy z obsadzeniem ataku. Do zagranicznego wyjazdu szykował się bowiem Adrian Sikora, a sprowadzenie Kamila Jackiewicza z Kotwicy Kołobrzeg nastąpi dopiero latem. Tymczasem Sikora najprawdopodobniej pozostanie w Grodzisku Wlkp., a zupełnie niespodziewanie do rywalizacji o miejsce u jego boku włączył się Szymon Kaźmierowski. Młody napastnik, który powrócił do pełni sił po przewlekłej kontuzji, uzyskał w zimowych sparingach trzy bramki i znów może zaistnieć w Orange Ekstraklasie. A ma na to spore szanse, bowiem w przeszłości w rozgrywkach juniorskich potrafił zdobyć nawet 78 (!) goli w sezonie. Taki wyczyn nie umknął uwadze jednego z poprzednich szkoleniowców Dyskobolii, Wernera Liczki, który dał już szansę młodemu piłkarzowi na I-ligowych boiskach, a ten odwdzięczył mu się dwoma trafieniami. Później jednak Kaźmierowski doznał kontuzji, którą zaleczył dopiero niedawno. Być może teraz powróci do gry w Orange Ekstraklasie i zagości w składzie Groclinu na dłużej.

Oprócz Sikory i Kaźmierowskiego, niezłą dyspozycję sygnalizuje także Piotr Rocki. Filigranowy napastnik znalazł się zimą na celowniku Polonii Bytom, lecz nie chciał odchodzić do klubu, dla którego szczytem marzeń będzie utrzymanie, i pozostał w Grodzisku, ambitnie walcząc o powrót do składu. Jeśli do tej trójki dołożyć solidnego Filipa Ivanovskiego, a także Azera Vugara Nadirova, który jest bliski podpisania kontraktu z klubem Zbigniewa Drzymały, okazuje się, że obsada ataku nie powinna dla szkoleniowca biało-zielonych stanowić problemu.

W pozostałych formacjach zasadnicze zmiany nie nastąpiły. Odeszło wprawdzie dwóch defensorów: Łukasz Tupalski i Vlade Lazarevski, jednak ten pierwszy jesienią nie grał prawie wcale, natomiast Macedończyk znacznie lepiej prezentował się w reprezentacji swojego kraju niż w klubie. Jacek Zieliński wciąż ma do dyspozycji prawdziwą podporę obrony - Radka Mynara, czyniącego ogromne postępy Tomasza Jodłowca, a także Marka Sokołowskiego i Błażeja Telichowskiego, którzy obsadzą boczne sektory boiska. W odwodzie pozostają także Sasza Yunisoglu oraz Pance Kumbev.

W najbliższą środę grodziszczanie przystąpią do rywalizacji o triumf Pucharu Ekstraklasy. W ćwierćfinale czeka ich dwumecz z Odrą Wodzisław. Trudno jednak spodziewać się, by Jacek Zieliński posłał w bój wszystkich najlepszych piłkarzy, gdyż już trzy dni później jego zespół czeka arcyważny ligowy pojedynek z Legią Warszawa. To właśnie Orange Ekstraklasa i Puchar Polski będą oczkiem w głowie Dyskobolii w tej rundzie. Obrona krajowego trofeum to najłatwiejsza droga do startu w Pucharze UEFA. Jeśli w tych rozgrywkach Groclinowi się nie powiedzie, wówczas do realizacji celu konieczne będzie wywalczenie wicemistrzostwa Polski. Choć Groclin nie jest wymieniany w gronie faworytów do znalezienia się tuż za plecami Wisły Kraków, piłkarze Jacka Zielińskiego nie zamierzają składać broni.

- Powalczymy o wicemistrzostwo, bo poza Wisłą Kraków, żadna z drużyn czołówki nie jest poza naszym zasięgiem. Wystarczy podać przykład Korony, która długo była wiceliderem, a ubiegły rok skończyła ostatecznie za nami - powiedział jeden z najbardziej doświadczonych graczy Groclinu, Igor Kozioł.

Mecze sparingowe Groclinu w zimowym okresie przygotowawczym:

Groclin Grodzisk Wlkp. - Gawin Królewska Wola 4:1

Adrian Sikora, Radosław Majewski, Sergio Batata, Mariusz Muszalik

Groclin Grodzisk Wlkp. - Motor Lublin 1:2

Filip Ivanovski

Groclin Grodzisk Wlkp. - Warta Poznań 3:0

(sam.), Filip Ivanovski, Piotr Rocki

Groclin Grodzisk Wlkp. - SCR Altach 3:1

Adrian Sikora, Sergio Batata, Piotr Rocki

Groclin Grodzisk Wlkp. - FC Aktobe Lento 2:1

Amadeusz Kłodawski, Mariusz Muszalik

Groclin Grodzisk Wlkp. - Unirea Urziceni 1:2

Adrian Sikora

Groclin Grodzisk Wlkp. - Sportfreunde Siegen 4:5

Szymon Kaźmierowski x 2, Mariusz Muszalik x 2

Groclin Grodzisk Wlkp. - MSK Żilina 3:1

Adrian Sikora, Piotr Rocki, Szymon Kaźmierowski

Strzelcy:

4 gole - Mariusz Muszalik, Adrian Sikora

3 gole - Szymon Kaźmierowski, Piotr Rocki

2 gole - Sergio Batata, Filip Ivanovski

1 gol - Amadeusz Kłodawski, Radosław Majewski

Źródło artykułu: