Łukasz Trałka: Mistrzostwo? Ani przez chwilę nie zabraknie nam wiary
Koncentracja jest tym, czego Lech potrzebuje najbardziej, by skutecznie walczyć o mistrzostwo. Dlatego nawet w łatwo wygranym meczu z Wisłą poznaniacy dostrzegli pewne mankamenty.
Piłkarze rzadko pozwalają sobie na stwierdzenie, że jakieś spotkanie było dla nich łatwe. Nie da się jednak oprzeć wrażeniu, że w piątek wicemistrz Polski nie został zmuszony do nadmiernego wysiłku. - Dwa szybkie gole ustawiły przebieg pojedynku. Potem - zwłaszcza w pierwszej połowie - były momenty, w których przesadzaliśmy z zabawą. Mieliśmy o to do siebie pretensje, bo taka gra nie przekładała się na sytuacje - dodał pomocnik Kolejorza.
Osłabienia Białej Gwiazdy były w piątek aż nadto widoczne. - Przed meczem staraliśmy się w ogóle o tym nie myśleć, żebyśmy nie wyszli na murawę źle nastawieni. Udało się jednak dość szybko opanować sytuację. Wisła natomiast zagrażała nam głównie ze stałych fragmentów. Nie przypominam sobie, żeby rywale wykreowali coś z gry. Nie oszukujmy się. Zwycięstwo było naszym obowiązkiem i tak jest zawsze, gdy gramy u siebie. Cały czas bijemy się o tytuł i na pewno ani przez chwilę nie zabraknie nam wiary - zakończył Trałka.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Łukasz Teodorczyk: Mogłem zdobyć więcej goli, lecz przeszkadzała mi kontuzja