APOEL bez Kosowskiego i Żewłakowa

W ubiegłym tygodniu APOEL Nikozja w ramach 6. kolejki cypryjskiej ekstraklasy zmierzył się na wyjeździe z drużyną APOP/Kinyras Peyias. Goście odnieśli zwycięstwo (2:1), lecz po tym pojedynku szkoleniowiec stołecznego zespołu ma poważne powody do zmartwień.

Jego podopieczni w sobotę zmierzą się przed własną publicznością z Enosis Neon Paralimni. Jednak gospodarzy czeka bardzo trudny pojedynek.

Już od kilku dni wiadomo, iż z kontuzją mięśnia uda zmaga się Kamil Kosowski. Potem okazało się, że kłopoty zdrowotne odczuwa także napastnik Marcin Żewłakow. Obaj Polacy nie są w dalszym ciągu w pełni sił. Ostatecznie nie znaleźli się oni w kadrze na sobotni mecz ligowy. Powinni oni być do dyspozycji trenera na spotkanie w następnej kolejce.

Trzeba wspomnieć, że lista zawodników, z których usług nie może skorzystać Ivan Jovanović, jest o wiele dłuższa. Różnego rodzaju problemy wykluczyły z gry defensorów - Daniela Floreę, Christosa Kontisa, pomocnika Chrysisa Michaela oraz napastnika, który niegdyś występował w barwach Wisły Kraków - Jeana Paulistę.

Komentarze (0)