LE: Dla kogo wielki finał w Turynie? Juventus i Valencia muszą odrabiać straty
Rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europejskiej w Turynie i Walencji zapowiadają się arcyciekawie. W najkorzystniejszej pozycji przed czwartkowymi pojedynkami są gracze Sevilli FC.
Bianconeri pojedynek ligowy rozgrywali w poniedziałek i dość pewnie wygrali na wyjeździe 3:1 z US Sassuolo, praktycznie zapewniając sobie trzecie z rzędu Scudetto. Z kolei Benfica po zaciętym boju z FC Porto awansowała do finału Pucharu Ligi Portugalskiej. Orły od 31. minuty grały w osłabieniu, ale utrzymały bezbramkowy remis i triumfowały po serii rzutów karnych.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Trudniejsze zadanie od Juventusu czeka zespół Juana Antonio Pizziego. Valencia potrzebuje perfekcyjnego występu na Estadio Mestalla w defensywie i wysokiej skuteczności pod bramką Beto. Nietoperze pokazały, że potrafią odrabiać straty w ćwierćfinale z FC Basel, gdy po porażce 0:3 na wyjeździe doprowadziły do dogrywki i ostatecznie zwyciężyły aż 5:0. - Być może czeka nas nawet cięższe zadanie niż ze Szwajcarami, ale na pewno nie zabraknie nam wiary w sukces - przekonuje szkoleniowiec. - To jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie i musimy zagrać w nim na 100 procent możliwości. Nie brakuje nam pewności siebie, zwłaszcza że w pierwszym meczu Sevilla wcale nie była od nas lepsza - uważa pomocnik Seydou Keita.
W ostatni weekend obie hiszpańskie drużyny nie spisały się na miarę oczekiwań na krajowym podwórku. Valencia uległa 0:1 Atletico Madryt, natomiast Andaluzyjczycy przegrali 1:3 z Athletikiem Bilbao i do minimum ograniczyli szanse na wywalczenie przepustek do Ligi Mistrzów. Co najistotniejsze dla fanów Sevilli, Unai Emery przed wizytą w Walencji ma do dyspozycji wszystkie największe gwiazdy z napastnikami Carlosem Baccą oraz Kevinem Gameiro na czele. Mimo drobnych urazów do gry gotowi są Coke i autor gola w pierwszym meczu, Stephane M'Bia. Poważnym problemem dla gospodarzy jest natomiast zawieszenie snajpera Paco Alcacera. Uzdolniony piłkarz przed tygodniem otrzymał kontrowersyjną żółtą kartkę i musi pauzować. Nietoperze apelowały do UEFA o anulowanie decyzji arbitra, jednak nic nie wskórały. Za 20-latka najprawdopodobniej wystąpi Jonas.Warto odnotować, że we wrześniu 2013 roku na Estadio Mestalla Sevilla w meczu ligowym przegrała 1:3, a gole zdobywali Jonas (dwie), obecnie kontuzjowany Victor Ruiz oraz Kevin Gameiro. Jeśli takim rezultatem zakończy się czwartkowa potyczka, w finale 14 maja wystąpią zawodnicy z Ramon Sanchez Pizjuan.
Juventus Turyn - Benfica Lizbona / czw. 01.05.2014 godz. 21.05
Przewidywane składy:
Juventus: Buffon - Caceres, Bonucci, Chiellini - Lichtsteiner, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Llorente, Tevez.
Benfica: Artur - Pereira, Garay, Luisao, Siqueira - Perez, Gomes - Sulejmani, Rodrigo, Gaitan - Cardozo.
Pierwszy mecz: 1:2
Valencia CF - Sevilla FC / czw. 01.05.2014 godz. 21.05
Przewidywane składy:
Valencia: Guaita - Pereira, Fuego, Mathieu, Bernat - Feghouli, Keita, Parejo, Cartabia - Vargas, Jonas.
Sevilla: Beto - Figueiras, Pareja, Fazio, Navarro - M'bia, Carrico - Reyes, Rakitić, Vitolo - Bacca.
Pierwszy mecz: 0:2