Górnik Zabrze chce zatrzymać Radosława Sobolewskiego. Zostanie na kolejny sezon?

Radosław Sobolewski niechciany w Wiśle Kraków przed rokiem trafił do Górnika Zabrze, z którym związał się rocznym kontraktem. 37-latek ma za sobą bardzo udany sezon i otrzyma ofertę nowego kontraktu.

W bieżącym sezonie T-Mobile Ekstraklasy Radosław Sobolewski jest kluczowym graczem Górnika Zabrze. Rozegrał dotąd w barwach śląskiej drużyny dziewiętnaście meczów ligowych, w których strzelił sześć bramek. Zaliczył też cztery występy w Pucharze Polski, gdzie dołożył kolejne trafienie. Za każdym razem "Sobol" rozpoczynał mecz w wyjściowym składzie.
[ad=rectangle]
Dobra postawa weterana w trójkolorowych barwach przypadła do gustu kibicom z Roosevelta, którzy szybko zapałali do doświadczonego gracza sympatią i szacunkiem. Wciąż wysoko stoją notowania Sobolewskiego u włodarzy zabrzańskiego klubu, którzy cenią charakter i cechy przywódcze walecznego gracza.

Radosław Sobolewski otrzyma od Górnika Zabrze ofertę nowego kontraktu
Radosław Sobolewski otrzyma od Górnika Zabrze ofertę nowego kontraktu

Sobolewski jest w gronie zawodników, którym z końcem sezonu kończą się kontrakty. Otrzyma on jednak propozycję nowej umowy. Obie strony wyraziły bowiem gotowość do negocjacji. - Na pewno będziemy chcieli z Radkiem Sobolewskim siąść do rozmów. To zawodnik kluczowy dla naszego zespołu i będziemy chcieli go zatrzymać - przyznaje w rozmowie z naszym portalem Zbigniew Waśkiewicz, prezes Górnika.

Obecnie "Sobol" skupia się na walce z zabrzanami o miejsce w czołowej "czwórce" tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej. Do negocjacji strony mają zasiąść w połowie maja. - Najważniejsza deklaracja już padła, bo powiedzieliśmy sobie, że chcemy współpracę kontynuować. Na szczegóły jest jednak za wcześnie - wyjaśnia sternik śląskiego klubu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Górnik z pewnością zaproponuje Sobolewskiemu roczną umowę. W górę pójść powinny za to zarobki samego piłkarza, który dziś ma jeden z niższych kontraktów w kadrze zabrzańskiej drużyny.

Źródło artykułu: