Kolejarz Stróże wygrał z Miedzią Legnica, bo był lepszy
Trenerzy obu zespołów byli zgodni - wynik tego spotkania był sprawiedliwy. Gospodarze wygrali 1:0, co można uznać za najmniejszy wymiar kary, bo okazji mieli bardzo dużo.
- Gratuluję Kolejarzowi zasłużonego zwycięstwa. To było dla nas bardzo trudne spotkanie. Warunki, w których przyszło nam grać nie były łatwe. Gospodarze potrafili się do nich lepiej przystosować i wykorzystali atut własnego boiska. Wygrali siłą charakteru, również umiejętnościami - przyznał Adam Fedoruk.
Trener Miedzi Legnica miał trochę żalu do drużyny przeciwnej za postawę w akcji, po której padł zwycięski gol. - W tym momencie dwóch naszych zawodników leżało na murawie po zderzeniu głowami. No cóż takie jest życie. Przegraliśmy i musimy z tym żyć, trenować dalej i przygotowywać się do kolejnych meczów. Liga jeszcze się nie skończyła, a my mamy cele, które musimy realizować - dodał szkoleniowiec.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Minimalny wymiar kary - relacja z meczu Kolejarz Stróże - Miedź Legnica