Tomasz Margol: Termalica leży Sandecji

W 29. kolejce I ligi dojdzie do potyczki dwóch drużyn z Małopolski. Ta z Nowego Sącza nie przegrała jeszcze na własnym stadionie ze Słonikami i nie straciła ani jednej bramki.

Sądeczanie trzykrotnie podejmowali niecieczan, dwa razy wygrali i raz padł remis. Na siedem potyczek Termalica zwyciężyła tylko raz i było to jeszcze w 2010 roku. W rundzie jesiennej drużyna Ryszarda Kuźmy wygrała na wyjeździe 3:1. Jedną z bramek strzelił wtedy Tomasz Margol.

- Fajnie byłoby powtórzyć ten wyczyn w niedzielę. Termalica jest wymagającym przeciwnikiem. Grałem tylko raz z tym zespołem i wygraliśmy. Statystyki pokazują, że ten zespół nam leży. Ostatnio w Niecieczy zagraliśmy dobry mecz, a rywal popełnił błędy, po których szybko strzeliliśmy 3 gole. Po bramce kontaktowej drżeliśmy o wynik i również w najbliższym spotkaniu będzie trzeba uważać na zespół z Niecieczy - stwierdził pomocnik Sandecji.
[ad=rectangle]
Również dlatego, że Słoniki są na wiosnę trzecią siłą I ligi. Pozytywnie na postawę tego zespołu wpłynęła osoba szkoleniowca Piotra Mandrysza, który pracuje w nim od stycznia. Zdaniem Margola to nie jedyny atut.
 
- W Termalice jest dużo nazwisk, a to jeden z najlepszych klubów jeśli chodzi o płynność finansową. Poza tym kończy się sezon i każdy chce pokazać się z dobrej strony. Na pewno nasi rywale przyjadą z nastawieniem na zwycięstwo - dodał.

25-letni zawodnik pauzował w poprzedniej kolejce z powodu urazu mięśnia przywodziciela. - Jestem po 2,3 jednostkach treningowych, ale przy obecnej sytuacji kadrowej myślę, że zagram. Jeśli będzie trzeba to nawet na bramce, choć raczej nie będzie takiej potrzeby - powiedział z uśmiechem.

Sandecja Nowy Sącz ma pomysł, jak pokonać Termalikę, ale środkowy pomocnik nie chciał go zdradzać. - To już zostanie między nami w drużynie, a myślę że pokażemy to na boisku - zakończył Tomasz Margol.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (0)