Mariusz Rumak: Górnik jest pod mniejszą presją, ale to nie odegra roli
Lech musi wygrać z Górnikiem, by wciąż mieć realne szanse na mistrzostwo Polski. Trener Mariusz Rumak ma kilka problemów, jego zespół jest też pod zdecydowanie większą presją.
- Jeśli chodzi o ustawienie Kaspera w ataku, to kiedy zrobiłem to po raz pierwszy, zarzucano mi błąd, tymczasem właśnie ten piłkarz zdobył gola. Hamalainen może zagrać zarówno w środku pola, jak i na szpicy. Jestem pewien, że na obu tych pozycjach da wiele drużynie - oznajmił Mariusz Rumak.
Górnik ma aktualnie tylko jeden punkt straty do podium, więc zachowuje realną szansę na awans do europejskich pucharów. Z drugiej strony ekipa Roberta Warzychy gra bez presji, bo atakowanie ścisłej czołówki nie jest jej obowiązkiem.Rumak nie ukrywa, że wobec dobrej formy jego zespołu w ostatnich spotkaniach nadmierne zmiany w składzie nie byłyby wskazane. - Widać, że od jakiegoś czasu bardzo dobrze funkcjonują automatyzmy. Każda roszada może je zakłócić, więc stawiamy na stabilizację.
Oprócz "Teo" przeciwko zabrzanom nie będą mogli zagrać pauzujący za kartki Krzysztof Kotorowski, a także kontuzjowani: Barry Douglas, Kebba Ceesay, Jasmin Burić oraz Vojo Ubiparip.