Borussia Dortmund intensywnie zabiega o pozyskanie Ciro Immobile i uzgodniła już z liderem klasyfikacji strzelców Serie A warunki kontraktu. Problem w finalizacji transferu stanowi jednak fakt, że po 50 procent praw do karty zawodniczej 24-latka posiadają Juventus Turyn i Torino FC, a Hans-Joachim Watzke oraz Michael Zorc do tej pory skontaktowali się jedynie z władzami Bianconerich.
Postawa sterników Borussii nie przypadła do gustu prezydentowi drugiego z klubów ze stolicy Piemontu. Urbano Cairo poczuł się zlekceważony, a Torino zagroziło Borussii skargą do FIFA. "Torino potwierdza, że prezydent Cairo nie został powiadomiony o negocjacjach. Jeśli prawdą są doniesienia o toczących się rozmowach pomiędzy Borussią a Juventusem, zawiadomimy FIFA o naruszeniu przepisów, ponieważ piłkarz jest również własnością Torino" - napisano w oficjalnym oświadczeniu.
[ad=rectangle]
Dortmundczycy przewidując, że dokonanie transferu Immobile może okazać się skomplikowane, do rozmów ze Starą Damą zaprosili agenta FIFA. Giacomo Petralito zaprzecza wersji Torino i zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. - Borussia zachowała się bez zarzutu. Skontaktowała się z Juventusem, a Marotta zadzwonił do właściciela Torino, informując go o planowanym spotkaniu. Ponadto Juventus wyraził zgodę na negocjacje Borussii z agentami Immobile - stwierdził Petralito.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Nie jest wykluczone, że klub ze Stadio Olimpico spróbuje zablokować przenosiny reprezentanta Włoch do Dortmundu. Biorąc jednak pod uwagę dobre relacje Borussii z Juventusem oraz chęć Immobile do zasilenia Borussii, wszystko wskazuje na to, że transfer dojdzie do skutku.