Piłkarzom Widzewa Łódź w tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy do rozegrania pozostało jeszcze pięć meczów. Już w poniedziałek w przypadku zwycięstwa ze Śląskiem Wrocław drużyna Artura Skowronka może wyprzedzić KGHM Zagłębie Lubin i opuścić ostatnie miejsce w tabeli. To jednak wcale nie będzie takie łatwe. - Chcemy zająć jak najwyższe miejsce. Moim i naszym celem jest wygranie tej drugiej grupy, również ze względów ekonomicznych - mówi Tadeusz Pawłowski, trener WKS-u.
[ad=rectangle]
- Cieszę się, że mamy dobrą serię - trzy mecze bez straty gola i w perspektywie dwa spotkania u siebie. W tej chwili każda drużyna jest jeszcze zagrożona spadkiem. To jest w sumie bardzo ważny i kluczowy mecz dla nas. Chciałbym, żeby on był wygrany - dodaje nawiązując do najbliższego spotkania. Bo z kim wrocławianie mają zwyciężać na własnym boisku, jak nie z ostatnią ekipą w tabeli?
Przed tym pojedynkiem sytuacja kadrowa zielono-biało-czerwonych jest dobra. Jedynym poważnym nieobecnym będzie Adam Kokoszka, który pauzować musi za nadmiar żółtych kartek. Wszystko wskazuje na to, że zastąpi go wracający po długiej przerwie Mariusz Pawelec. - Uczestnicy w normalnych zajęciach. Rozegrał 90 minut w zespole rezerw. Obserwujemy go na treningu, gdzie są wewnętrzne gry w których musi wykazać się pełnią zdrowia i pokazać, że jest przygotowany - wyjaśnia Pawłowski. Na swoje boiskowe zachowanie będą musieli uważać Sylwester Patejuk, Tom Hateley, Przemysław Kaźmierczak oraz Rafał Grodzicki. Tych czterech zawodników ma na swoim koncie po trzy żółte kartki. Każda następna będzie oznaczała przymusową przerwę.
W zespole Widzewa nikt nie będzie pauzować z powodu kartek. Aż siedmiu zawodników musi jednak wystrzegać się ostrej gry. Kontuzjowani są natomiast Veljko Batrović i Alen Melunović, których zabraknie w potyczce we Wrocławiu. Być może do składu wrócą Jonatan de Amo lub Yani Urdinov.
Piłkarze z Łodzi najlepiej czują się przed własną publicznością. To właśnie u siebie odnieśli wszystkie swoje zwycięstwa w tym sezonie, dokładając do tego sześć remisów. Tylko cztery drużyny znalazły receptę na pokonanie Widzewa na ich własnym terenie. Co ciekawe, identyczny bilans w meczach domowych mają zawodnicy Śląska. W obecnych rozgrywkach zawodnicy Widzewa nie wygrali natomiast na stadionie przeciwnika ani razu! Fatalna passa sięga swoich początkiem znacznie wcześniej - po raz ostatni udało im się zwyciężyć na wyjeździe 20 października 2012 roku w konfrontacji z Piastem Gliwice (2:1). Od tego momentu łodzianie nie zwyciężyli w 28 kolejnych spotkaniach poza domem! W bieżącym sezonie przywieźli z wyjazdów zaledwie dwa punkty.
Warto jednak jeszcze zaznaczyć, że ostatnie sześć kolejek Widzewiacy zakończyli z dwoma zwycięstwami nad Wisłą Kraków (2:1) i Cracovią (2:0), trzema remisami z Zagłębiem (0:0), Cracovią (1:1) oraz Koroną Kielce (2:2) i tylko jedną porażką z Pogonią Szczecin (0:1). To daje jeszcze łodzianom nadzieję na utrzymanie.
Osobną kwestią dotyczącą poniedziałkowej potyczki jest sprawa Mateusza Cetnarskiego, który trafił do Widzewa ze Śląska w zimowym okienku transferowym. Czy ten kluczowy dla łodzian pomocnik w pojedynku ze swoim byłym klubem wybiegnie na boisko? W umowie transferowej pomiędzy klubami znajduje się bowiem klauzula, wedle której władze RTS-u musiałyby za to zapłacić wrocławianom pewną kwotę. - Jeżeli Widzew będzie miał i zapłaci to, co jest w umowie czyli jeżeli Cetnarski chce grać, to powinni zapłacić 100 tysięcy złotych - wyjaśniał Tadeusz Pawłowski.
Z jednej strony wydaje się, że dla Śląska mecz z Widzewem powinien być okazją do podreperowania bilansu strzeleckiego przez Marco Paixao. Z drugiej jednak łodzianie zrobią wszystko, aby zdobyć choćby punkt. Jakim wynikiem ostatecznie zakończy się ta potyczka?
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź / pon. 12.05.2014 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Śląsk Wrocław: Kelemen - Zieliński, Grodzicki, Pawelec, Dudu Paraiba - Hateley, Stevanović - Pich, Mila, Flavio Paixao - Marco Paixao.
Widzew Łódź: Wolański - Kikut, Nowak, Leimonas, Mroziński - A.Visnakovs, Okachi, Kasprzak, Cetnarski, Kaczmarek - E. Visnakovs.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT