Mateusz Cetnarski: Żarty się kończą
- Mamy kilka punktów straty do bezpiecznej strefy. Żarty się kończą, a zostały cztery spotkania - mówi Mateusz Cetnarski z Widzewa Łódź. Drużyna Artura Skowronka teraz zmierzy się z Jagiellonią.
Widzew Łódź na cztery kolejki przed końcem sezonu T-Mobile Ekstraklasy plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. - Mamy kilka punktów straty do bezpiecznej strefy. Żarty się kończą, a zostały cztery spotkania. Liczyliśmy, żeby w każdym meczu przynajmniej punktować, a nie przegrywać kolejnego spotkania na wyjeździe - zaznaczył Mateusz Cetnarski.
Teraz przed łodzianami potyczka z Jagiellonią Białystok. - Na pewno wierzymy w utrzymanie. Teraz tylko zaczyna się tak, że nie liczymy już tylko na siebie, ale i na inne drużyny, żeby punktowały pod nas. To jest bardzo ciężkie, bo chcieliśmy być tylko i wyłącznie zdani na siebie, i grać kolejne dobre spotkania. Uważam jednak, że nie zagraliśmy źle - podsumował piłkarz.