Wielki hit na koniec sezonu, "Lewy" pożegna się tytułem? - przed finałem Pucharu Niemiec

Sobotni pojedynek dwóch najlepszych niemieckich drużyn zapowiada się pasjonująco. Kto będzie górą na Stadionie Olimpijskim? Borussia liczy na powtórkę z wygranego 5:2 finału w 2012 roku.

Biorąc pod uwagę dominację w Bundeslidze klubów z Dortmundu i Monachium w trzech poprzednich latach, od początku rywalizacji w Pucharze Niemiec zgodnie prognozowano, że największe szanse na znalezienie się w finale mają ekipy Juergena Kloppa i Pepa Guardioli. W sezonie 2012/2013 do Berlina obok Bawarczyków pojechali gracze VfB Stuttgart, ponieważ los skojarzył Bayern z Borussią już w 1/4 finału. Tym razem nic nie stanęło na drodze finału marzeń, co z pewnością cieszy fanów niemieckiej piłki.

Żółto-czarni dotarli do finału bez straty choćby jednego gola, natomiast sami strzelili 10 bramek! Najwięcej problemów mieli z wyeliminowaniem 1860 Monachium, z którym wygrali dopiero po dogrywce i golach zdobytych w 105. oraz 107. minucie. W dwóch ostatnich rundach uporali się z Eintrachtem Frankfurt (1:0) oraz VfL Wolfsburg (2:0). Gracze Bayernu wprawdzie dwukrotnie wyciągali piłkę z siatki, ale na listę strzelców wpisali się aż 21-krotnie i w ani jednym pojedynku nie musieli drżeć o awans.

Droga Borussii i Bayernu do finału Pucharu Niemiec:

RundaBorussiaBayern
1/32 vs SV Wilhelmshaven 3:0 (0:0) vs BSV SW Rehden 5:0 (2:0)
1/16 vs 1860 Monachium 2:0 (0:0, 0:0, 1:0) vs Hannover 96 4:1 (2:1)
1/8 vs FC Saarbruecken 2:0 (1:0) vs FC Augsburg 2:0 (1:0)
1/4 vs Eintracht Frankfurt 1:0 (0:0) vs Hamburger SV 5:0 (2:0)
1/2 vs Wolfsburg 2:0 (2:0) vs 1.FC Kaiserslautern 5:1 (2:0)

Oba zespoły zmierzą się już po raz czwarty w dobiegającym końca sezonie. Na jego inaugurację w meczu o Superpuchar Niemiec i debiucie Guardioli dortmundczycy zasłużenie pokonali Bayern 4:2. Rewanż monachijczyków miał miejsce w listopadowym spotkaniu ligowym - pewne 3:0 Arjena Robbena i spółki na Signal-Iduna Park. Ostatnia konfrontacja z kwietnia 2014 roku okazała się natomiast popisem Borussii, która zwyciężyła na Allianz Arena 3:0 z grającym w silnym składzie, lecz walczącym tylko o prestiż Bayernem.
[ad=rectangle]
W świetle wskazanych wyników korzystnych dla klubu z Dortmundu, a także formy i sytuacji kadrowej na lekkiego faworyta sobotniej potyczki wyrasta BVB. W końcówce sezonu zawodnicy Kloppa grają jak z nut - stwarzają sporo sytuacji strzeleckich i unikają poważniejszych błędów w defensywie, a w efekcie wygrali 7 spośród ostatnich 8 pojedynków! Znakomicie dysponowani są Mats Hummels, Kevin Grosskreutz, Marco Reus, Henrich Mchitarjan i Robert Lewandowski, a ogromny potencjał pokazuje pozyskany w styczniu Milos Jojić, który ma zagrać od pierwszego gwizdka.

Bayern od czasu wywalczenia mistrzostwa Niemiec zawodzi oczekiwania kibiców. Od czasu katastrofalnego występu przeciwko Realowi Madryt (0:4) podopieczni Guardioli pokonali wprawdzie 4:1 Hamburger SV oraz 1:0 VfB Stuttgart, ale w ich grze brakowało entuzjazmu i pasji. Na dodatek z powodu kontuzji w Berlinie nie mogą wystąpić Thiago Alcantara oraz Bastian Schweinsteiger, z kolei Franck Ribery nie jest gotowy na grę w pełnym wymiarze czasowym i ma rozpocząć spotkanie wśród rezerwowych. Jakby tego było mało, Mario Mandzukić pokłócił się z trenerem i w konsekwencji nie udał się z resztą zespołu do stolicy. Jego miejsce w linii ataku powinien zająć Thomas Mueller, chyba że Guardiola postawi na 35-letniego weterana Claudio Pizarro.

Jednym z najważniejszych wydarzeń wieczoru będzie pożegnanie Lewandowskiego z Borussią. Polak zagra dla klubu z Zagłębia Ruhry po raz 132. i ostatni przed transferem do Bayernu. Czy da się we znaki swoim przyszłym kolegom z drużyny? - Od dawna powtarzam, że na pożegnanie z BVB chcę sięgnąć po tytuł. Zwycięstwo w finale Pucharu Niemiec z Bayernem byłoby idealnym uwieńczeniem moich czterech wspaniałych lat spędzonych w Dortmundzie - przyznaje "Lewy", który do tej pory 13 razy rywalizował z Gwiazdą Południa i zdobył 5 goli.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Bawarczycy powalczą już o 17. w historii klubu triumf w Pucharze Niemiec. W XXI wieku po cenne trofeum sięgali do tej pory aż 6-krotnie. Borussia z kolei nie miała sobie równych w DFB-Pokal w sezonach 1964/1965, 1988/1989 oraz 2011/2012. Niemal dokładnie przed dwoma laty rozbiła w Berlinie drużynę Juppa Heynckesa w stosunku 5:2 w spotkaniu, w którym hat-trickiem popisał się Lewandowski.

Borussia Dortmund - Bayern Monachium / sob. 17.05.2014 godz. 20.00
Przewidywane składy:
Borussia:

Weidenfeller - Piszczek, Sokratis, Hummels, Schmelzer - Jojić, Sahin - Mchitarjan, Reus, Grosskreutz - Lewandowski.

Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Alaba - Lahm, Martinez - Robben, Kroos, Goetze - Mueller.

{"id":"","title":""}

Źródło: DE RTL TV/x-news

Komentarze (10)
avatar
VerdenerI
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borussia na fali wznoszącej, z kolei Bayern, złapał towarzyszącą im już od kilku spotkań, zadyszkę, ale nie należy ich skreślać. 
avatar
Wars
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję,że Lewandowski strzeli ostatniego gola dla Dortmundu i decydującego dającego im ... puchar Niemiec. Byłaby to jego ''wiecha' na zakończenie. 
avatar
Varsovia
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeszcze niedawno wszyscy wychwalali jaki to Bayern jest mocny i galaktyczny a teraz zwrot w drugą stronę. Kibicuję BVB ale to Bayern według mnie jest zdecydowanym faworytem. Ciekawy jestem nato Czytaj całość
avatar
Apator Fan
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Oby Borussia wygrała.Jest duża szansa. 
M.C
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Mam nadzieje,że piłkarze Bayernu zechcą w końcu pozbyć się Pepa z ławki.Ten koleś niszczy Bayern!