Legia Warszawa już niemal mistrzem, a jej dominację potwierdzają statystyki

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Po wygranej z Górnikiem Zabrze Legia Warszawa jest już w zasadzie mistrzem Polski. Takie rozstrzygnięcie nie może dziwić, bo dominację Wojskowych potwierdzają wszelkie statystyki.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni Henninga Berga mają osiem punktów przewagi nad Lechem Poznań, co na trzy kolejki przed końcem sezonu niemal zapewnia im 1. miejsce. Wiosną Wojskowi są praktycznie nieomylni. Nie licząc walkowera za pojedynek z Jagiellonią Białystok, nie przegrali ani jednego spotkania, notując dziesięć zwycięstw i tylko dwa remisy. Ich główny konkurent ma natomiast bilans dziewięciu wygranych, jednego remisu i trzech porażek.

Legia jest najlepsza zarówno w konfrontacjach u siebie (ma punkt więcej niż Kolejorz), jak i na wyjazdach (tu od drugiego Ruchu Chorzów dzieli ją przepaść ośmiu oczek). [ad=rectangle] Czy ekipa ze stolicy byłaby najlepsza, gdyby brać pod uwagę wyłącznie wyniki pierwszych lub drugich połów? Jak najbardziej! Przed przerwą zgromadziła cztery punkty więcej od Lecha, zaś rezultatami po zmianie stron zespół Mariusza Rumaka wyprzedziła aż o trzynaście oczek.

Legioniści nie okupują czołowych lokat tylko w zestawieniach indywidualnych. Najskuteczniejszy Miroslav Radović, który ma na koncie trzynaście bramek, ustępuje Pawłowi Brożkowi (Wisła Kraków), Marco Paixao (Śląsk Wrocław), Łukaszowi Teodorczykowi (Lech Poznań) i Marcinowi Robakowi (Pogoń Szczecin).

Podopiecznych Henninga Berga próżno też szukać w czołówce klasyfikacji kanadyjskiej. Najwyżej notowani Radović i Michał Żyro mają sporą stratę do liderującego Robaka.

[event_poll=27478]

Źródło artykułu: