Luis Suarez poszedł pod nóż!

Uraz łękotki Luisa Suareza okazał się na tyle poważny, że reprezentant Urugwaju w czwartek przed południem czasu lokalnego Montevideo poszedł "pod nóż".

Król strzelców angielskiej Premier League poczuł ból w kolanie podczas jednego z treningów, a badania wykazały, że ma uszkodzoną łękotkę. W trybie błyskawicznym podjęto decyzję o przeprowadzeniu zabiegu, który wykonał dr Luis Francescoli - brat słynnego urugwajskiego piłkarza Enzo Franscecoliego.

Urusi liczą jednak na to, że metoda leczenia, na którą się zdecydowali, pozwoli Luisowi Suarezowi na występ na mundialu, a nawet na wzięcie udziału już w zaplanowanym na 14 czerwca pierwszym spotkaniu turnieju z Kostaryką. 27-letni bombardier ma bowiem być wyłączony z treningów tylko przez 2-3 tygdnie.

Więcej informacji urugwajska federacja piłkarska poda w późniejszych godzinach.
[ad=rectangle]
Ewentualny brak Luisa Suareza byłby fatalną informacja dla Urugwaju, który w fazie grupowej MŚ zmierzy się z Anglią, Włochami i Kostaryką oraz dla wszystkich fanów futbolu. Gwiazdor Liverpoolu jest bowiem jednym z kandydatów do tytułu króla strzelców mundialu. W minionym sezonie z 31 golami na koncie został królem strzelców angielskiej Premier League, a do tego dołożył 21 asyst, wygrywając też klasyfikację kanadyjską. Ogółem, licząc wszystkie rozgrywki, miał udział w zdobyciu 55 ze 110 goli Liverpoolu - to równe 50 procent!

Z 11 bramkami był z kolei najlepszym strzelcem południowoamerykańskich eliminacji do mundialu, wyprzedzając między innymi Lionela Messiego. Bilans Suareza w drużynie narodowej to 77 meczów i 39 goli.

Źródło artykułu: