Wygrane derby na wagę utrzymania? "Trochę nam jeszcze brakuje"

Stal Stalowa Wola po zwycięstwie w derbowym pojedynku ze Stalą Rzeszów zrobiła kolejny malutki krok w kierunku utrzymania.

Kamil Górniak
Kamil Górniak
Zielono-czarni w końcu zaczęli mecz od ataków, a nie oczekiwania, co zrobi przeciwnik. Jak się okazało, ta taktyka była bardzo dobra, bo już w 10. minucie Stal objęła prowadzenie, a potem je podwyższyła. Dzięki temu mogła spokojnie kontrolować przebieg zawodów. - W tej rundzie brakowało nam tych bramek na 1:0, a w tej lidze są one kluczowe, bo gra się łatwiej i można kontrolować mecz. W większości gier musieliśmy wynik gonić. Teraz się udało zdobyć gola, później podwyższyć wynik. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ale był takim moment, kiedy rywale trafili do siatki po naszym gapiostwie w defensywie. Zrobiło się wtedy nerwowo. W końcówce udało nam się strzelić trzecią bramkę i był spokój do końca zawodów - powiedział Tomasz Płonka strzelec pierwszego gola dla ekipy ze Stalowej Woli.
Dzięki dwóm ostatnim wygranym zespół z hutniczego miasta trochę odetchnął, wydostał się ze strefy spadkowej i ma znacznie lepszą sytuację niż jeszcze tydzień temu. - Pewnie, że odetchnęliśmy. Wygraliśmy dwa spotkania z rzędu i mamy 48 punktów. Ktoś tam wyliczył przed sezonem, że do utrzymania potrzebne będzie 51 oczek. Trochę nam jeszcze brakuje. Są jeszcze dwa pojedynki, sezon się jeszcze nie skończył - dodał Płonka. Na pewno zielono-czarni czują lekki niedosyt, bowiem już wcześniej mogli sobie zapewnić pewien komfort, ale przez siedem kolejnych kolejek nie potrafili odnieść zwycięstwa. Teraz ich sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, a tak trzeba jeszcze walczyć o zachowanie ligowego bytu. - Wiadomo, że fajnie byłoby wygrać wcześniej parę spotkań i już od jakiegoś czasu byśmy świętowali. Gdyby w piłce wszystko byłoby przewidywalne, to nikt nie przychodziłby na stadion - kontynuuje.

Płonka w ostatnim czasie znowu zaczął strzelać gole. W dwóch ostatnich potyczkach dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Ma na swoim koncie już osiem trafień, z czego pięć w tej rundzie. - Wcześniej trochę tych sytuacji napsułem i miałem trochę za uszami. Drużyn na mnie liczy. Teraz dwa gole w dwóch meczach, praktycznie bliźniacze akcje. Ja nie patrzę czy bramka jest ładna czy nie. Ważne, że piłka znalazła drogę do siatki - stwierdził napastnik Stalówki.

Zielono-czarnych czekają teraz boje ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i Radomiakiem Radom, czyli zespołami, które już spadły z ligi. Na pewno Stalówkę czekać będą trudne boje. - Oni nie mają już nic do stracenia, trenerzy porotują składem i zagrają ci, którzy mniej grali i będą się chcieli pokazać. Wiadomo, że trzeba powalczyć o angaż na przyszły sezon. Będzie się z nimi grać ciężko, a dodatkowo na nas będzie ciążyła presja - zakończył Tomasz Płonka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Czy Stalówka po wygranej nad Stalą Rzeszów może być spokojna o utrzymanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×