Selekcjoner postanowił nie powoływać na czerwcowy mecz towarzyski z Litwą pomocnika TSG 1899 Hoffenheim, tłumacząc swoją decyzję "brakiem gotowości ze strony Polanskiego do stawienia się na zgrupowaniu" przed majowym spotkaniem z Niemcami w Hamburgu. W odpowiedzi pomocników Wieśniaków zakomunikował, że dopóki selekcjonerem będzie Adam Nawałka, on nie zagra już w polskiej drużynie narodowej.
- Rozmawiałem z dyrektorem sportowym i trenerem Hoffenheim. Byli niezadowoleni, że mam jechać na zgrupowanie i mecz, który nie jest w terminie UEFA, i do tego po ciężkim sezonie. Nie naciskali, decyzję pozostawili mnie, a ja odmówiłem przyjazdu - mówi Polanski na łamach Super Expressu.
[ad=rectangle]
Polanski poddał pod wątpliwości metody szkoleniowe Nawałki: - Jeśli zgrupowania są krótkie i mamy trzy treningi przed meczem, to uważam, że powinniśmy się skupiać na rzeczach ważnych przed danym spotkaniem. Powinniśmy wiedzieć, co mamy grać, a my trenowaliśmy tak, jakbyśmy mieli jeszcze rok do meczów o punkty. Ja nie jestem trenerem i nie muszę wiedzieć wszystkiego, jak ma wyglądać trening. Ale tak jak trenowaliśmy przed meczem ze Szkocją, to ja trenowałem w juniorach.
Źródło: Super Express.