Lech Poznań osłabiony w arcyważnym meczu z Ruchem Chorzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed Lechem arcyważne starcie z Ruchem Chorzów, które może zdecydować o wicemistrzostwie Polski. Poznaniacy znów jednak będą osłabieni brakiem kilku piłkarzy.

Kogo w środę na pewno nie zobaczymy na murawie Inea Stadionu? - Wykluczeni z gry są Barry Douglas oraz Kebba Ceesay. Pozostali zawodnicy będą do naszej dyspozycji - poinformował Mariusz Rumak.

Poprawa sytuacji kadrowej nie oznacza jednak, że sztab Kolejorza nie boryka się z żadnymi kłopotami. - W zajęciach uczestniczyło ostatnio 21 piłkarzy z pola i 4 bramkarzy. Urazów nie ma wiele, ale u niektórych moich podopiecznych widać oznaki zmęczenia - zaznaczył szkoleniowiec. [ad=rectangle] Rumak liczy, że wszelkie dolegliwości w drużynie uda się wyleczyć do końca rozgrywek, by w optymalnym składzie zacząć przygotowania do występów w eliminacjach Ligi Europejskiej. - Mam nadzieję, że choćby uraz Douglasa ustąpi do 16 czerwca. Na dziś zdrowi są już np. Jasmin Burić i Vojo Ubiparip, tyle że ich forma jest daleka od optymalnej. Trudno się temu dziwić, bo nie grali bardzo długo. Potrzebują teraz czasu, by wrócić do właściwej dyspozycji. Jednak przeciwwskazań zdrowotnych co do ich występu nie ma żadnych - zaznaczył.

Czy w środowej potyczce z Niebieskimi na murawie pojawi się Manuel Arboleda? Kolumbijczyk jest w pełni sił, a po sezonie opuści stolicę Wielkopolski. To zatem ostatnia szansa, by mógł się zaprezentować miejscowym kibicom. - Na pewno będzie okazja, by się z nim pożegnać - powiedział dość tajemniczo Rumak.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Kaytek
28.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za durny tytuł Lech w tym sezonie wielokrotnie grał o wiele bardziej osłabiony a takie artykuły się nie pojawiały.