Marcin Sasal: Stomil Olsztyn gra najgorszą piłkę

- Szanse wszyscy mają praktycznie takie same, bo zespoły są do siebie bardzo podobne. Najistotniejszy będzie mecz Chojniczanki z Energetykiem - mówi o sytuacji na dole tabeli I ligi Marcin Sasal.

- I liga jest nieprzewidywalna i każdy o tym wie. Puszcza Niepołomice większość sezonu trzymała się w środku tabeli, a teraz jest w bardzo trudnej sytuacji. Chociaż przed sezonem mogliśmy zakładać, że część z tych drużyn będzie walczyć o utrzymanie i tak właśnie jest - mówi rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Marcin Sasal.
[ad=rectangle]
W najgorszej sytuacji znajduje się Energetyk. - Ciekawy jest bilans drużyny z Rybnika, która zremisowała 15 spotkań, a przegrała zaledwie 11. Popatrzy zatem, że trzecia w tabeli Arka przegrała tylko o dwa mecze mniej. To pokazuje, jaka jest ta liga. Momentami ich gra może się bardzo podobać. Przestrzegałem wiele zespołów, że nie można ich lekceważyć i pokazali to na boisku wygrywając m.in. z Dolcanem Ząbki - kontynuuje.

Kolejnymi drużynami, które muszą martwić się o utrzymanie są Chojniczanka Chojnice i Flota Świnoujście. - Widziałem kilka meczów Chojniczanki Chojnice i ten zespół zarówno na papierze, jak i na boisku wyglądał bardzo solidnie. Teraz okazuje się, że musi walczyć o utrzymanie. W Świnoujściu bardzo ciężko się gra, chociaż ostatnio ta zasada została załamana i stąd wziął się ich problem w postaci tak niskiego miejsca w tabeli. Teraz czeka ich bardzo długi wyjazd do Nowego Sącza. Szansą dla Floty jest to, że w ostatnim meczu grają z Okocimskim, który spadł już z tej ligi.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kto więc ma największe szanse na utrzymanie się w I lidze? - Szanse wszyscy maja praktycznie takie same, bo zespoły są do siebie podobne. Chojniczanka ma chyba najtrudniejszy terminarz - wyjazd do Rybnika i Dolcan u siebie. Najgorszą piłkę z tych wszystkich ekip gra Stomil Olsztyn i to właśnie oni mogą mieć duże problemy - zakończył.

Źródło artykułu: