Michał Chrapek potwierdza transfer do Catanii. "Czas na nowe wyzwania"

Niedzielny mecz 37. kolejki z Zawiszą Bydgoszcz był ostatnim Michała Chrapka w Wiśle Kraków. 22-letni pomocnik przenosi się do włoskiej Catanii Calcio. - Przyszedł czas na nowe wyzwania - mówi.

W 90. minucie kończącego spotkania sezon trener Franciszek Smuda wprowadził w miejsce Michała Chrapka Tomasza Zająca. To nie była zmiana taktyczna, a gest w kierunku młodzieżowego reprezentanta Polski, który dzięki temu mógł pożegnać się z krakowską publicznością. Fani Białej Gwiazdy zgotowali mu owację na stojąco.

- To była bardzo wyjątkowa i wzruszająca chwila. Nigdy w tej mojej przygodzie z piłką nie doświadczyłem czegoś takiego. Z jednej strony jest mi smutno, bo spędziłem w Krakowie kilka fajnych lat i poznałem wielu wspaniałych ludzi. Mam już jednak 22 lata i nadszedł czas na nowe wyzwania Jestem pozytywnie nastawiony do wyjazdu - mówi Chrapek.
[ad=rectangle]
- Mówi się, że grasz tak dobrze, jaki masz zespół. Dlatego nie mogę zapomnieć o tym, by podziękować chłopakom i całemu sztabowi trenerskiemu. Oni też przyczynili się do tego, że transfer dochodzi do skutku - dodaje Chrapek, który rozpoczął już naukę języka włoskiego: - Mam za sobą dwie lekcje - zacząłem od alfabetu. Mam jeszcze miesiąc czasu i zaplanowane trzy lekcje w tygodniu.

22-latek jest piłkarzem Wisły od 2007 roku. Na Reymonta 22 trafił z Victorii Jaworzno. W I zespole Białej Gwiazdy zadebiutował 11 grudnia 2009 roku, ale na kolejny występ czekał aż do sierpnia 2012 roku. W sezonie 2011/2012 był wypożyczony do I-ligowego Kolejarza Stróże. Od czasu powrotu do Wisły jest jej podstawowym zawodnikiem - w sumie w ekstraklasie rozegrał 59 spotkań, w których zdobył 7 bramek i zaliczył 3 asysty.

Chrapek jest młodzieżowym reprezentantem Polski. Ma pewne miejsce w drużynie Marcina Dorny, która jest liderem swojej grupy eliminacji MME. Zagrał w każdym z siedmiu spotkań eliminacyjnych, zdobył dwa gole i przy jednym asystował. W niedzielę po meczu z Zawiszą dołączył do "młodzieżówki" na zgrupowaniu w Krakowie przed towarzyskim spotkaniem z Bośnią i Hercegowiną.

Ja w tym wieku nie myślałem jeszcze o wyjeździe. Kiedy byłem w jego wieku, to miałem za sobą tak naprawdę jeden sezon w pierwszym składzie seniorów Wisły i chciałem jeszcze pograć w lidze - mówi Paweł Brożek i dodaje: - Teraz wszystko się jednak zmienia, teraz wielu młodych zawodników szybko wyjeżdża z ligi. Będę trzymał za niego kciuki i życzę mu, żeby osiągnął tam sukces, bo to jest chłopak, który ma talent. To bardzo dobry piłkarz i w ogóle nie dziwę się, że zainteresowali się nim Włosi. W obecnej sytuacji Wisły to dobry ruch i dla niej, i dla Michała.

Catania to spadkowicz z włoskiej Serie A. W przeszłości w tym klubie występował Błażej Augustyn.

Źródło artykułu: