Od półtora roku Iker Casillas w meczach o mistrzostwo Hiszpanii jest jedynie rezerwowym w Realu Madryt. Nic dziwnego, że 33-latek jakiś czas temu poważnie rozważał możliwość opuszczenia Santiago Bernabeu. Podobno już w sierpniu zeszłego roku bramkarz dał sygnał Florentino Perezowi o możliwym odejściu z zespołu Królewskich.
W zakończonych rozgrywkach w Primera Division Casillas znów odgrywał rolę rezerwowego Diego Lopeza i zagrał w dwóch ligowych spotkaniach. Był jednak podstawowym golkiperem w Pucharze Króla i Lidze Mistrzów, a Królewscy sięgnęli po oba trofea.
[ad=rectangle]
Dziennik Marca przekonuje, że właśnie wygrana w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie mogła przekonać Casillasa do pozostania i przedstawia rozmowę między nim i prezydentem klubu. - Prezesie, przyszedłem powiedzieć, że chcę zostać w Realu Madryt - powiedział bramkarz. - I ja chcę, abyś został. Nie puszczę cię, więc problem został rozwiązany - odpowiedział Perez.