Paweł Leśniak zmienia otoczenie. W jakim klubie zagra w przyszłym sezonie?

Uzdolniony artystycznie piłkarz, zajmujący się pisaniem powieści oraz szkicowaniem obrazów, planuje opuścić Kolejarza Stróże. Po niezbyt udanym sezonie Paweł Leśniak chciałby zmienić otoczenie.

Piotr Wiśniewicz
Piotr Wiśniewicz

W całym obecnym sezonie 25-letni pomocnik wystąpił zaledwie w 5 meczach pierwszoligowego Kolejarza Stróże, przebywając na boisku łącznie przez nieco ponad 30 minut i strzelając w tym czasie jedną bramkę. Niekorzystny stan rzeczy jest efektem tego, że przez większość rozgrywek Paweł Leśniak borykał się z kontuzjami, a po powrocie do zdrowia trener dawał mu szansę wyłącznie w końcówkach spotkań.

Sam zawodnik w obecnej sytuacji, jako najlepsze rozwiązanie wytypował zmianę klubu. - Wydaje mi się, że dobrą decyzją w moim przypadku byłoby opuszczenie dotychczasowego otoczenia. Przeprowadzka do innego miasta oraz aklimatyzacja w nowym zespole, to najkorzystniejsza okazja na rozpoczęcie kolejnego etapu. Ostatni sezon nie był dla mnie zbyt korzystny pod względem sportowym, bo nie dopisywało mi szczęście, głównie w kwestii zdrowia. Kiedy kilka miesięcy temu uporałem się z jedną kontuzją i chciałem wrócić na boisko, to drużynie dobrze się wiodło i trener praktycznie nie robił zbyt wielu zmian w składzie. Czekałem na swoją kolej, otrzymanie szansy, ale później przyplątał się następny uraz, który znów wykluczył mnie na kilka tygodni. Można powiedzieć więc, że piłkarsko przeżyłem naprawdę trudny okres - argumentował autor dwóch wydanych powieści z gatunku fantastyki.

- Nie mam jeszcze konkretnych planów dotyczących drużyny, do której miałbym się przenieść czy poziomu ligowego na jakim będę występować. Do otwarcia okna transferowego pozostało trochę czasu, zatem jest to moment na zastanowienie się i przeanalizowanie dostępnych opcji - dodał były gracz Polonii Bytom.

Pomimo niewielu zaliczonych w tym sezonie ligowych występów, pochodzący z Nowego Sącza piłkarz nie próżnował. Na wydanie czeka już trzecia powieść Pawła Leśniaka, która będzie zatytułowana "Chaos" i jest zwieńczeniem trylogii opowiadającej o walce dobra ze złem. Prócz tego zawodnik w ostatnich miesiącach ma za sobą dwie wystawy rysunków, z czego jedna odbyła się na terenie Litwy, gdzie została zorganizowana na zaproszenie Polaków mieszkających w Wilnie. - Piłka nożna nie przeszkadza w realizacji moich pasji, dodatkowych zajęć jak pisanie czy rysowanie, aczkolwiek wszystko zależy od dobrej organizacji własnego czasu. Są dalekie wyjazdy na mecze, czas spędzany w autokarze czy pokojach hotelowych, co w pewnym stopniu ogranicza możliwość doboru terminów na wystawę obrazów lub spotkanie autorskie. Jestem jednak przykładem na to, że da się to wszystko jakoś racjonalnie poukładać - zakończył wychowanek Sandecji Nowy Sącz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×