Maciej Wilusz: Chcieliśmy przede wszystkim pilnować się z tyłu
Maciej Wilusz brak długich podań podczas meczu z Litwą wytłumaczył tym, że Polacy chcieli pilnować się z tyłu i utrzymywać się przy piłce.
Michał Gałęzewski
Maciej Wilusz ma świadomość, że w piątek nie wszystko w jego grze wyglądało tak, jak należy. - Dobrze jest zagrać dla reprezentacji Polski, jednak jeśli chodzi o mój występ, to oceniam go średnio. Zabrakło dokładności, przez co jestem na siebie zły. Najważniejsze, że jako drużyna wygraliśmy ten mecz i dobrze zakończyliśmy ten sezon - powiedział piłkarz, którego drużyna straciła pierwszą bramkę. - Na pewno zawiodło ustawienie. Na tym skorzystała Litwa, ale najważniejsze że potrafiliśmy się podnieść i wyjść na prowadzenie - dodał.
Czy obrońca, który ubiegły sezon spędził w pierwszoligowym GKS-ie Bełchatów, a w kolejnym będzie graczem Lecha Poznań dostanie kolejne szanse od trenera Adama Nawałki? - Ciężko mi powiedzieć. Na pewno na to liczę i ciężko pracuję. Będę mocno walczył o to, by znaleźć się w reprezentacji Polski w następnych meczach. To dla mnie ogromne wyróżnienie - nie ma wątpliwości Maciej Wilusz.