Leszek Ojrzyński jeszcze nie podpisał kontraktu z Podbeskidziem. Trener myśli o Koronie?

[tag=564]Podbeskidzie Bielsko-Biała[/tag] zdołało się utrzymać w T-Mobile Ekstraklasie. Spora w tym zasługa Leszka Ojrzyńskiego, pod wodzą którego Górale poprawili jakość swojej gry.

W ubiegłym tygodniu Podbeskidzie poinformowało, że dogadało się z Ojrzyńskim. Kontrakt nie został jednak jeszcze podpisany. Nazwisko Leszka Ojrzyńskiego pojawia się w spekulacjach "trenerskich" w Kielcach. Korona jest aktualnie bowiem bez trenera, gdyż zespół niespodziewanie opuścił Jose Rojo Martin. Czy jest możliwe, że Leszek Ojrzyński wróci do Kielc?
[ad=rectangle]
- Nie będę wdawał się w szczegóły, ale umówiliśmy się z prezesem Boreckim, że podpiszę nowy kontrakt z Podbeskidziem, jeśli klub spełni określone warunki. Korona? Mój stosunek do tego klubu jest powszechnie znany i nie muszę o nim mówić. Pewnie, że chciałbym jeszcze popracować w Koronie, teraz na stałe moja rodzina mieszka już w Kielcach, więc wszystko byłoby prostsze. Ale na razie nie ma tematu, gdyż nikt ze mną nie rozmawiał i nikt nic nie proponował. Telefonu jednak nie wyłączam - powiedział Ojrzyński serwisowi echodnia.eu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wśród kandydatów na nowego trenera Korony padają też nazwiska Jacka Zielińskiego (ostatnio prowadził Ruch Chorzów), Czesława Michniewicza czy Ryszarda Tarasiewicza.

Źródło: echodnia.eu

Źródło artykułu: