Czy Lecha Poznań zasili nowy napastnik?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielu kibiców Lecha Poznań liczyło na sprowadzenie przez klub nowego napastnika. Tymczasem okazuje się, że do tego transferu może nie dojść. Wszystko zależy od przyszłości Łukasza Teodorczyka.

W minionym sezonie Lech Poznań musiał radzić sobie właściwie tylko z Łukaszem Teodorczykiem. Vojo Ubiparip szybko nabawił się poważnej kontuzji, a wiosną jedyną alternatywą był 17-letni Dawid Kownacki. Wydawało się, że pozyskanie napastnika będzie z jednym priorytetów Kolejorza. Nowy zawodnik na tej pozycji pojawi się jednak tylko wtedy, gdy z klubu odejdzie Łukasz Teodorczyk, a to wcale nie jest takie oczywiste. - Jeżeli Łukasz nie odejdzie, to jest jeszcze Vojo Ubiparip i Dawid Kownacki i ta trójka napastników powinna nam wystarczyć - uważa Mariusz Rumak. [ad=rectangle] Poznaniacy są jednak przygotowani na wypadek, gdyby do klubu wpłynęła jakaś nowa satysfakcjonująca oferta dla "Teo". - Są przygotowane dwa transfery. Jesteśmy po rozmowach i jeśli będzie temat odejścia Łukasza, to dopniemy tamte sprawy. Na dzień dzisiejszy wszystko wskazuje na to, że Łukasz będzie z nami, ale okienko transferowe jest jeszcze otwarte przez ponad dwa miesiące - mówi Mariusz Rumak.

Obecnie najlepszy napastnik Kolejorza nie trenuje z zespołem, ponieważ przechodzi rehabilitację po urazie kolana. - Wygląda nieźle i porusza się bez kul. Być może wyjedzie z nami na zgrupowanie i tam będzie przechodził dalszą rehabilitację. Decyzja zapadnie w piątek. On bardzo pali się do gry. Powiedział mi, że będzie gotowy na pierwszy mecz - zakończył trener Lecha Poznań.

Źródło artykułu: