Choć Julian Schieber ma ważny kontrakt aż do 2016 roku, Borussia Dortmund nie zamierza blokować jego transferu. Jak informuje Kicker, żądania finansowe BVB nie należą do wygórowanych - by pozyskać 25-latka, wystarczy oferta rzędu 2-3 mln euro.
Po transferowy niewypał żółto-czarnych (zdobył ledwie 6 goli w 57 występach w ciągu dwóch lat) zgłosiła się Hertha Berlin. Stołeczny zespół kusi Schiebera perspektywą regularnych występów w podstawowym składzie w Bundeslidze i wszystko wskazuje na to, że rozmowy wkrótce zostaną sfinalizowane.
[ad=rectangle]
Berlińczycy poszukują napastnika, ponieważ Pierre-Michel Lasogga zdecydował się na przeprowadzkę do Hamburgera SV, do którego był ostatnio wypożyczony. To ogromny sukces włodarzy Rothosen, którzy zdecydowali się wyłożyć aż 10 mln euro. Hertha wciąż może zablokować transfer, lecz ponieważ kontrakt snajpera kończy ważność już w 2015 roku i nie zostanie prolongowany, z pewnością tego nie uczyni.
W ekipie Mirko Slomki będzie grał nie tylko Lasogga, lecz najprawdopodobniej także Hakan Calhanoglu, choć był już dogadany z Bayeru Leverkusen. Sternicy HSV postawili jednak weto i zniechęcili Aptekarzy. - Złożyliśmy ofertę, a piłkarz chciał trafić do naszego klubu. Musimy jednak zaakceptować, że ma ważny kontrakt do 2018 roku. Sprawę uważamy za zamkniętą - przyznali działacze Bayeru.
Warto dodać, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Hertha podpisała kontrakt z holenderskim wicemistrzem świata Johnem Heitingą, a drużynę Josa Luhukaya opuścił pomocnik Peer Kluge, który przeszedł do Arminii Bielefeld. Ponadto beniaminek SC Paderborn 07 pozyskał dwóch napastników: Moritza Stoppelkampa z TSV 1860 Monachium oraz Stefana Kutschke z VfL Wolfsburg, a SC Freiburg pozbył się na rzecz VfL Bochum Marco Terrazzino.